Jak na razie mam 7 odmian hortensji - wszystkie kupione w tym roku.







Mam jeszcze sporo miejsca na inne odmiany, jakby co...
Na razie eksperymentuję, z tym - co mi będzie sie podobało

Adamo ten murek na taras lepił pieczołowicie niczym swe stateczki ... chciałam betonem zatrzeć industrialnie ale chyba nie smiem ))) ...

tu kawałek podmurówki postawiony przez zawodowców i kawałek murku zmajstrowanego przez zółtodzioba murarki ... czasów im nie porównam ... powiem tylko cieszę się, ze mąż nie zarabia na nasze mniamanie murarką ...






kwitnąca lavande (model po zimie straszący suchymi gałęziami ) kwitnie sobie w budowie niczym nie wzruszona ... musimy ją przenieść ale zrobimy to w ostatniej chcwili ... czyli przed przykręceniem 5 ostatnich desek ... i trafi do donicy ..., w której dalej sobie będzie zyła na tarasie ...

Kila ukochała sobie pana i lawendę ... wczorajszy dzień z niewielkimi przerwami na popas spędziła




a to siedząc jak posąg i wpatrując się w lavande





a to towarzysząc panu ...





albo próbując przenieść uwagę pana na siebie ofiarowując mu swój skarb ...




a gdy zgłosiliśmy siem do piesa z zapytaniem gdzie jest miarka i kto poroznosił po posesji worki po betonie ... piesa zrobiła taką minkę ...
no i w tej sytuacji każde z nas wiedziało już, że kto jak kto ale z całą pewnością to piesa nie była

c.d

Kolejne zmiany...

Było tak



powiększanie rabaty




A teraz jest tak

Ania, może one nie są aż tak szare, co? Daj im szansę

Tu z bliska



A tu stoją na samym dole zdjęcia przmierzone do posadzenia

Po długiej przerwie od rysowania portretów, powracam... ale tylko na chwilkę Pozdrawiam

Środkowa rabata została powiększona





i jest tak...jak roślinki się rozrosną to myślę że na drugi rok będzie ładniej

Sadze kwiatki jednoroczne w donicach nawet w ogródku - mam je m.in.do zakrywania miejsc które po penym czasie już nie zdobia - lecz szpeca np.- po wyciętych liliowcach czy tawulkach. Lubie także je z drugiego powodu - po prostu mogę zmieniac aranzacje,przestawiac itd.

Kubusiowo żegna nas, a my żegnamy się z nim i Jego Gospodarzami. Dziękujemy za wyjątkowy dzień spędzony w przyjaznym gronie i w pięknym ogrodzie

Ten dzień zapadnie nam na długo w pamięci i kiedy ogarnie nas zniechęcenie czy nuda zimową porą, chętnie wrócimy wspomnieniami do tych chwil .

W popołudniowym słoneczku

Jarek nakleja naklejkę Ogrodowiska

c.d

Pierwsze pożegnania

A to moja metamorfoza środkowej rabaty...

Było mniej więcej tak..





Na dzień dzisiejszy jest tak...

A pozostali leżeli na trawie i radowali się chwilą

Inni wypatrywali żaglówek