Michalino - ja też się często zastanawiam dlaczego tylu roślin nie mam?? Bo o nich nie wiemy, boimy sie ich itp itd... no i ogród nie z gumy Teraz zastanawiam sie czy lepiej było jak ogród był pusty, czy teraz jak pełny???? Wczoraj znów zakupy zrobiłam... kolekcjonuję doniczki.... bo nie mam pojęcia gdzie posadzić, ale zakupoholizm jest jak nałóg

Łukasz - to nie śmieszne - to tragiczne.. dla męża i rodziny.... ale dzięki temu syn docenia umiejętności kucharskie teściowej i nie narzeka, że sie do niej przeprowadził Super jego kobiety gotują.. w odróżnieniu ode mnie.. ale nie można mieć wszystkich talentów ...

Martaibartek - robię zasieki, linię frontu i pilnuję by do Was nie dolazły

Magda - rozchodniki są mega głupotoodporne... nawet jak grzyb czy ślimak w jednym roku zniszczy to za rok jak nowe

Karola - porażki swoje trzeba zamieniać w śmiech.. przynajmniej jest wesoło Na szczęście M jakoś to znosi z humorem....

Kindzia - urlopuj się.. a ślimakami sie zajmę.. dopilnuje by do Cę nie dolazły....

A teraz kadr z serialu \Lotos w kałuży



A lilie po wymianie ziemi zaczynają odżywać... Mariusz wielkie dzięki za ziemie i dobre rady

poniżej załączam zdjęcia.

Anrod

Joku napisał(a)

Ja też lubię bardziej czerwcowe wieczory. Ta świadomość że lato przede mną ... A tojeść miałam. Rosła u mnie na "patelni". Potrafiła odbić po niemal doszczętnym wyschnięciu. Żywotna roślina.

Przyznaję, w tym miejscu przypaliło ją bardzo...a teraz po deszczu rośnie jak najęta
Dzisiejsze zdjęcia


Pozdrawiam

Debro,przyznaję smak nie najlepszy ale nie taki żeby nie spróbować
Mam 2 spore krzaki i dla wszystkich starczy.Co do kolorów jesiennych to prawda
Znalazłam przepis na sok z aroni



Składniki:

1 kg aronii
1 kg cukru
1.5 litra wody
sok z cytryny
garść liści z wiśni

Przygotowanie:

Owoce aronii i liście gotujemy razem w wodzie 15 minut, studzimy i odcedzamy, po czym dodajemy resztę składników - sok z cytryny oraz cukier. Gotujemy jeszcze trochę, około kwadrans, po czym przecedzamy do butelek lub wygrzanych słoików.

wszystko tak samo jak do nalewki tylko bez spirytusu.

Aniu, okazuje się,że nie tylko reguluje ciśnienie ale
ma mnóstwo witamin od A do C, a także E. Zawiera także składniki zbawiennie wpływające na oczy i żylaki w nogach. Aronie zawierają również substancje, które zwalczają wolne rodniki, które mogą powodować zmiany nowotworowe.
Teraz dodaję po parę owoców do kompotu jabłkowego.Daje ładny kolorek

giza napisał(a)

Jeśli Twój stary ( dom) ma choć w połowie tak ładny ogród jak nowy to ja bym się chętnie przeprowadziła Tylko... kto kupi mój?

P.S. Przemyslenie z ostatniej chwili: tak mi wpadło do głowy, że gdybyś też miała tutaj wątek ogrodowy z domku na sprzedaż, zachwyciła ludzi ogrodem i nasadzeniami to... może nawet ktoś z daleka by się skusił? Wiesz, dla "maniaków ogrodowych" niejednokrotnie ważniejsze to, co wokół domu niż w środku

Giza, stary ogród to nie ta skala. Przede wszystkim, działka o połowę mniesza i zdecydowanie mniejsze doświadczenie ogrodnicze.
A dom, taki normalny, tylko kto wejdzie do środka, to twierdzi, że ma duszę. Jednak wymaga już trochę remontu, bo od kilku lat nic już tu nie robimy, całkowicie pochłania nas nowy dom i ogród.

Nowego wątku raczej nie będę zakładać, ale poglądowo mogę wrzucić kilka zdjęć sprzed roku. Pewnie nie będziesz miała już problemu z lokalizacją.

Leida napisał(a)

I dalej juz się zaczyna szaleństwo

No rzeczywiście szaleństwo. Niby wszystkiego mnóstwo, ale jakiś ład wizualny jest, kompozycja, dobór roslin nieprzypadkowy.
To zestawienie liliowców i języczki przecudne. Już wiem, jak zagęszczę moje liliowce

A co do odmian rudbekii, to te 'inne' u nas słabo rosną. Mam 'Black Beauty' i nie polecam. Ledwie 1cm kwiatostan jej wyrósł.

I jeszcze Oudolf. Tu są niesamowite widoki: http://www.oudolf.com/

Pozdrawiam

Kochani, to jest jedno z tych paskudnych miejsc w moim ogródku. Wcześniej długo był tam piach, którego mój mąż do czegoś potrzebował. Nie wiem co mogłabym tam posadzić. Miejsce jest dość zacienione bo obok jest stary, duży orzech włoski. Chciałabym coś, co mogłoby stworzyć osłonę od posesji sąsiadów. Coś nie za dużego, nie za małego i najlepiej dość rozłożystego. Jakieś pomysły? Prooooszę (a tak przy okazji co mogłoby rosnąć w tej starej balii?)
Z góry dziękuję

A to miejsce czeka na lustro ... Rama się właśnie wycenia ... Może we wrześniu już będzie

Ale chcę Wam coś pokazać .... Pod drewutnią za kępą ted barona czai się moje cudo , które jak już urośnie... Za jakieś hmmmmm 5 lat będzie na pewno powalające .., bluszcz errecta .... Bez podtekstów plizzz ... Nie potrzebuje podpór , rośnie sam pionowo , liście ułożone równolegle do podłoża..aaaaa... Wyszła moja matematyczna dusza lubi cień , więc jest tak ukryty ,że ledwo się dokopałam do niego by mu z krzaków focię zrobić


P



Ooo tu może będzie lepiej widać

http://www.google.pl/search?q=bluszcz+erecta&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=uBgXUsGuLMjbsgbb4IDIBA&ved=0CCYQsAQ&biw=768&bih=928

monteverde napisał(a)

Aniu kiedyś ten ogród był cały obsadzony przebiśniegami, krokusami, cebulicami i te przebiśniegi powyłaziły spod ścieżki na wiosnę, mnie też się podobało dlatego zrobiłam to zdjęcie róż mam faktycznie sporo

Widać, że bardzo dobrze im u Ciebie - nawet kostka nie jest im straszna

Kupiłam białą i zobaczę czy się nie przebarwi.??

Szczypiorek pod malinkami w kociołku się umieścił .

popcarol napisał(a)

Wczorajsze zbiory:

Oj jak mi się podoba tak biało-zielono...

Od Zety - do zgapienia. Bosko!

GorAna napisał(a)

Tak Basiu, to jest tojeść w słońcu czasami ją przypieka....ale w półcieniu czuje się świetnie...musiu mieć też więcej wilgoci, bo na piasku wysycha...Pozdrawaiam


tutaj rośnie za żeniszkiem

Pięknie to wygląda Aniu Zresztą robisz cudne zdjęcia i mieszkasz w okolicach do pozazdroszczenia. Cudne są te Twoje widoczki. Pozdrawiam serdecznie

Haaga posadzona



i tak to teraz wygląda z góry



i dalej w prawo z bukietowymi i bez mozgi



wczorajszy gość ... wielgachny był



Miłego dnia

U nas słoneczko świeci