Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Mój kawałek raju II 23:58, 20 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Przyjaciółka wyciągnęła mnie trochę dzisiaj na świeże powietrze, pojadłyśmy w ogrodzie borówki amerykańskiej a ja przy okazji sfocilam róże, bo tak pięknie kwitną
The Pilgrim

Winchester Catedral
i następne
Mt Shasta
Briosa
Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-) 23:57, 20 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry
ewsyg napisał(a)
Ale śliczny



Dziękuję, a juz spisywałam go na straty.
Ten clematis jak widać wymaga sporo cierpliwości.
Ogródeczek na skarpie 23:41, 20 lip 2013


Dołączył: 20 lip 2013
Posty: 167
Do góry
zastanawiam się jak ładnie zagospodarować ta skarpę żeby nie straszyła! problem jet taki że jest dosyc stroma

a przed płotem chcę posadzić coś wysokiego na pniu ale żeby było wysoko szczepione myslałam o surmi i oczywiście bukszpan bo go zniosę w każdej ilości)
ach mam jeszcze pytanko czy winobluszcz trójklapowy po posadzeniu trzeba czymś przytwierdzić do ściany zeby wytwożył przylgi czy sam będzie się łapał, tyle że na razie te pędy leżą na ziemi
Mój kawałek raju II 23:41, 20 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Jak wyjeżdżałam do warmińskiego teraz, to przed wyjazdem zrobiłam zdjęcie agapantowi Pinokio, podsadziłam go przy Tinkerballu, jak wrócę jutro to może jeszcze będzie kwiatek, a tak wygląda w pączku
i Omoshino znowu zaczął kwitnąć
Lilia
szałwia się rozrasta znowu pelargonia
Mój kawałek raju II 23:29, 20 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Właśnie w O., wszystko przygotowałam, jutro wracam do "raju" a tam lepiej nie chcę myśleć ile mnie jeszcze czeka pracy, pozdrawiam
BB 23:28, 20 lip 2013


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
bociek napisał(a)
Haloooooooo Zyjesz???

Jak Pavlova? Bo nie wiem czy zamilknac na jakis czas czy wyszlo

Możesz klekotać wyszła całkiem całkiem tak mi się przynajmniej wydaje Co prawda chciałam najpierw pójść na łatwiznę i sFixować śmietanę, ale to był niewypał na całej linii.. czym prędzej pobiegłam do sklepu po normalną śmietanę do deserów i .. proszę bardzo - efekt poniżej

Dziękuję za przepis
Starorzecze na górce 23:25, 20 lip 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Oto ciąg dalszy zmagań na powierzchniach mniej lub bardziej płaskich ogródka. I w rzeczywistości wcale nie z tymi powierzchniami właśnie...

Poprzedni odcinek skończył się tak: " Moje podejrzenia, że coś może pójść nie po naszej myśli, wzbudził fakt, że w dniu rozpoczęcia prac właściciel rzeczonej firmy przyjechał do pracy w ziemi w śnieżnobiałych tenisówkach…"

Jednak pełnej pewności, że nie pójdzie łatwo i gładko, nabrałam, gdy zobaczyłam pierwsze prace – wykopanie ok. 12 małych drzewek i 2 milinów z gruntu, który miał być poddany obróbce. Na szczęście ok. 10 drzewek było sadzonych z donic w październiku, więc dość ładnie wychodziły z bryłą, pomimo ewidentnego braku delikatności. Natomiast stare jałowce płożące pamiętające czasy budowy… no cóż, w zasadzie zostały wyrwane z ziemi a nie wykopane. Chyba nie przeżyją, a obecnie wyglądają jakby tajfun nad nimi przeszedł. Zwracanie uwagi w ogóle nie skutkowało.

Co do liczebności pogłowia, to zespół liczył 4 chłopa plus szef, razem 5 osób.

Prace polegały na przeglebogryzarkowaniu tego co jest, oczyszczeniu i wygrabieniu farfocli oraz różnego śmiecia, zwałowaniu, rozłożeniu nawodnienia, nawiezieniu ziemi, rozplantowaniu po całej powierzchni, ponownym zwałowaniu, położeniu siatki na krety oraz nakryciu ziemią, ponownym zwałowaniu, wygrabieniu, nawiezieniu nawozem startowym, zaszczepieniu mikoryzą do trawników, wysiewie trawy oraz pokryciu torfem. Ufff... Niby mało, a jednak sporo.


Oto początki prac, czyli gryzienie ziemi:





Porządki, czyli głaskanie ziemi:








Panowie przesadzili również jednego szmaragda (ok. 300 cm) w nowe miejsce. Dobrze, że zdecydowałam się na przesadzenie tylko tego jednego drzewka. Zajęło im to z pół pierwszego dnia. Trochę dużo, zważywszy że wcześniej własnoręcznie okopałam go na ok. 50 cm dookoła w głąb i mieli go w zasadzie tylko wyrwać oraz przetransportować plus wsadzić w docelowe miejsce oddalone o ok. 17m. Namordowali się bardzo, bo nie wiedzieli jak to zrobić, a zwłaszcza jak go chwycić (a wydawało mi się, że szmaragd to nie kaktus...hmm). Przy okazji otrzepali prawie kompletnie bryłę korzeniową z ziemi (a wydawało mi się, że to szef właśnie pisał mi, że zrobią to z należytą uwagą...hmm...). Po czym tak okaleczone drzewko zostawili w dołku bez podlewania (żeby nie było cięższe podczas przenoszenia), a szef pojechał w środku dnia na ok. 3 h "do bazy" po pasy, aby drzewko móc wyciągnąć z użyciem tychże, co mnie doprowadziło do szewskiej pasji. Na marginesie był to jeden z najbardziej słonecznych i upalnych dni czerwca. Przecież 5 mężczyzn powinno móc ręcznie go przenieść, zważywszy, że prawie nie było ciężkiej gleby w korzeniach. Przepraszam, 4-ech mężczyzn, bo szef w zasadzie pracy fizycznej się boi.

Gdy szef wrócił, okazało się, że pasy są nieprzydatne, bo tym razem nie wiadomo, jak je w właściwie i skutecznie zamocować na drzewku. Doprawdy to mnie wkurzyło i powiedziałam, co o tym uważam. Poskutkowało. Ale czy drzewko się przyjmie, czy przeżyje? Czas pokaże.

Szmaragd pierwotnie, czyli szczerbaty żywopłot (kiedyś rosło tu 5 szt., ale jeden wypadł):




Szmaragd okopany mozołem własnym:





Nowe miejsce na szmaragda:




Czy dobre - nie wiem. Od strony wschodniej (ale łapie też trochę południowego słońca), więc może za mało nasłonecznione. Ale dlatego też lepsze z punktu widzenia jego przejść, będzie mniej narażony na odparowywanie wody i smażenie się na patelni. Ale chmiel, który rósł w tym miejscu niestety wypadł. Na szczęście jest tego dookoła na dziko w bród.


Szmaragd wreszcie osadzony (na hydroboxie oraz z zastosowanie hydrożelu i zamocowany linkami do barierek, aby silne wiatry go nie zmogły):



Dziura została, aż razi:




Co będzię dalej? Cdn.
Kwiaty i ja - nierozłączna z nas para:) 23:20, 20 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
Do góry
Ho ho, ile kwiecia u Ciebie musisz częściej chwalić się swoimi skarbami ! Zakupy też zrobiłaś piękne, teraz musisz pokazać, jak je posadzisz
Pozdrawiam i zostawiam kwiatka dla Ciebie

Ogrodnik Mimo Woli cd 23:08, 20 lip 2013


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
asc napisał(a)





A to zabieram na tapetę - sliczności
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 23:08, 20 lip 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
butterfly napisał(a)
To fajnie - jak na początku kominek będzie wystawał to zawsze mogę doniczke z jednorocznymi ustawić
Mam nadzieje, że uda mi się kupić jutro to co zaplanowałam

Fotki, fotki.... co tu pokazywać jak trzeba się ostro nagimnastykowac aby nie uchwycic w kadrze tego co nie zrobione... ???

Ta rabata od poprzedniego roku bujneła najbardziej chyba - z pozycji żaby


Kwiaty żurawek do ściecia - nie podobają mi się..... chociaż dużo rzeczy podobających i nie- zmianiło we mnie Ogrodowisko, więc....


Czy to ta rabatka,na której było 300 krokusów?
Ogrodnik Mimo Woli cd 23:02, 20 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Kondzio napisał(a)
nie przeszkadza mi to mogę oglądać i oglądać hi hihi


Cieszę się

To miałąm nie wstawiać, ale coś jeszcze poszukam


Ogrodnik Mimo Woli cd 23:01, 20 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luciferek teraz najładniejszy



Dobranoc
Ogrodnik Mimo Woli cd 23:00, 20 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry




I piesio...... jemu też muszę na rabacie zostwić ścieżki, bo inaczej będzie wszytko łamał..


Mój 4 arowy azyl... 22:59, 20 lip 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Okazało się, że ślimaki łaskawie zostawiły mi dwie cynie. Jedna z nich zakwitła



Zakwitł pierwszy zawilec japoński


jeżówki


Ogrodnik Mimo Woli cd 22:58, 20 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Sorki, że monotematycznie, ale nie mam już siły przebierać które fajniejsze


A tu dwa na jednym kwiatku




Ogrodnik Mimo Woli cd 22:57, 20 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Kasik i reszta..... padam na pysk.. idę się wykąpać i położyć moje mięśnie na wyrko... nawet nie mam siły do was iść.. no i gościa mam..
Na dobranoc motylki ... na obrazkach i w brzusiu




Ogrodnik Mimo Woli cd 22:55, 20 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Gabrysia_ napisał(a)
Ja dziś też miałam taniec z walcem
..od poniedziałku powtórka z rozrywki


Oj to tancerzy było dziś poro na parkiecie

A to ciski posadzone do donic... nowe są trochę niższe ... muszę je przyciąć.... prawy już po fryzjerze Lewy ma brzydką głowę do strzyżenie

Mój 4 arowy azyl... 22:54, 20 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12134
Do góry
Ale pięknotka .
Ogródek z widokiem na stodołę, stajnię, wiatę z maszynami i....wychodek 22:52, 20 lip 2013


Dołączył: 22 gru 2012
Posty: 2837
Do góry


Lobelia którą sama sobie wysiałam




Zaczyna kwitnąć kobea.




Kupiłam ostatnio 2 kwitnące wrzośce

Mój 4 arowy azyl... 22:44, 20 lip 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
No wrezscie się wyrobiłam. Późno wróciłam z działki i zabrałam się za ciasto. Biszkopt z agrestem w piecu
Na działce niespodzianka; zakwitły mi lilie! Mam ich niewiele, bo słabo u mnie rosną, tym bardziej się ucieszyłam. Tę jasną kupiłam w tym roku, czerwone rosną prawie od początku i są nie do zdarcia. Mało tego, rozmnażają się bez mojego udziału.



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies