Zerknęłam na te zdjęcie z lipca, ogromna różnica. Ale nie dziwię się, roslinki dostają dobre papu i rosną jak na drożdżach.Kompost dla roslinek to pyszna pozywka
Ja na jesień będę też miała pyszne jedzonko dla roślinek, własny kompost już czeka. Dzisiaj przywiozłam od siostry przekompostowanych trocin do borówki, w poniedziałek je dokarmię
Pod koniec lipca byłem w tym ogrodzie i szczerze mówiąc jest super! W szklarniach rosną najróżniejsze gatunki roślin egzotycznych zarówno tych rosnących nad i pod wodą. Było również dużo kaktusów i sukulentów, ale niestety nie mam zdjęć.
Sam ogród jest bardzo bogaty gatunkowo. Zadbano również o odpowiednie wyeksponowanie roślin dla podkreślenia ich walorów
Piękny, soczysty i z bordowym przerywnikiem. Jak robisz, że masz złocienie?
U mnie, to roślina jednoroczna. Próbowałam z różnymi odmianami, bez rezultatu.
Ciekawa jestem tego arcydzięgla. Czy będzie tak plenny jak zielony.
Ty masz piasek, a ja beton. I tak źle, i tak niedobrze.
A co do rozchodnika, to on nawet dla mnie jest taki nieporządny.
Wysoki o kabłąkowatych pędach, małych rzadko umieszczonych liściach i nieciekawym kwiatostanie.
Dodatkowo jeszcze się pokłada.
A może ja mam szczególny okaz?
Wiesz Asiu, że dopiero ubiegłoroczne zdjecia pokazały mi jak bardzo się rozrosły! W ogóle ten zakątek się zmienił. To zdjecie "od tyłu" w porównaniu do tego z 2 lipca ale widać jak wszystko urosło.
Uroczo u Ciebie ! Sami robiliście te donice z bel, czy kupione?. Co teraz w nich masz, bo wiosną widzę bratki. Wsypujesz tam ziemię, czy wkładasz doniczki ? Zasypałam pytaniami, bo bardzo mi się to podoba, tak swojsko. W ogóle chyba masz więcej takich drewnianych cudeniek.
Aniu powiedz Bogdzi niech nie kombinuje nawet z ty lepszym okiem, wtedy szybciej dojdzie do formy, a tak to osłabi i to lepsze
ja jej wierzę, bo chyba to samo choróbsko dotknęła moją siostrę i szwagra, tak, choroba się udziela już nie będę pisała jak długo się zmagali z tym pakudztwem, żeby nie straszyć, ale już jest dobrze