a w magicznym
warzywniku bogactwo smaków, witamin, że ślinka cieknie, mniam.......

w tym roku po raz pierwszy posadziłam poziomeczki
malinki jesienne już można podjadać prosto z krzaczków
pojawiały się już pierwsze pomidorki koktajlowe, choć jeszcze zielona
fasolkę już zajadamy do obiadku, bezłykowa mniam
cukinie się żółcą i zielenią
bób przez siebie wyhodowany smakuje wyśmienicie
uwielbiamy podgryzać kalarepkę, więc i ona rośnie
marchewka posadzona między cebulkami gwarantuje, że nie będą jej zajadały robaki, ale my i owszem
mam nadzieję, że papryczka nam się uda - to nasza pierwsza próba
posadziłam również pasternaka - ciekawe czy się uda?
warzywnik rozrósł się niesamowicie, ale takie widoki bardzo cieszą!
słonecznie pozdrawiam i uciekam ciąć pęcherznice