Ania, czy Ty jesteś najlepszą kucharką ( mistrzynią kuchni) wśród ogrodniczek czy najlepszą ogrodniczką wśród kucharek ?

Kiedy ja się doczekam takich agapantów? Kupiłam w tym roku cebulki od Podstolca, ale nie jestem zachwycona i za rok chyba kupie gdzieś ondziej, bo te jakieś marne. Dokarmiasz swoje czymś?
Pozdrawiam

Pozdrawiam

Szukałam pachnącego mocno żółtego liliowca z wąskimi płatkami. Wczoraj wieczorem zakwitł bardzo podobny do niego, o wspaniałym zapachu, więc muszę go pokazać, chociaż to nie jest poszukiwana odmiana, ale też ma długie, chude łodygi, choć płatki szersze. Mam jeszcze jedną szansę na poszukiwanego liliowca, która jest jeszcze w pąkach.

Masz szczęście, że już kwitnie. Ja obawiam się, czy w ogóle zobaczę ją u siebie kwitnącą, bo najwyższa ze 30 cm dopiero ma

Za roslinami kwasolubnymi został mi już tylko niewielki kawałek ziemi, przygotowany dla host i roslin cieniolubnych bo to juz jest tuż, tuz pod samym lasem, niestety po środku mam wstrętna betonowa płytę
(jest to wejscie do kanału burzowego)
póki co kiedy dookoła był tam zwykły trawnik to kamuflowałam to miejsce donicami z czerwona szałwia ale jak "obejmę" tę płytę rabatą to nie wiem co z tym fantem zrobić, poradźcie prosze

Częstuję zatem ciastem na dobranoc

Jakieś straszne niedopatrzenie, że Mira u Ciebie nie bywam Biję się w pierś, mam nadzieję że wybaczysz i odnaczam aby stale wpadać na kawkę

Aniu, mięsiwo wyśmienite szykujesz, ślinka na tę kaczkę mi pociekła, bo karkówkę sama dzisiaj upiekłam. A żeberka to chyba w tygodniu zrobię
Powinnaś przez jakiś czas zastrzec sobie wizyty w ogrodzie i chociaż plony pozbierać, toż to Twoja praca!

Pospacerowałam troszkę po Twoim ogrodzie i bardzo mi się podoba

Oj tam oj tam.... tym to sie akurat wogle nie przejmuję.... dziś odkryłam, że kupowałam zajefajne liliowce... rok temu.. i pytanie gdzie one są????????? Bo zapomniałam że kupiłam i zapomniałam gdzie podsadziłem..

Ach .. lilie lubią nóżki w cieniu ,a głowę w słoneczku Wiec nadają sie w hosty , trawy i takie tam... niższe krzaki .
Przetaczników mam tych sporo te z seledynowym kogutkiem... 2 wielkie kepy, tylko nie wiem jak się to dzieli i mnoży.... bo zwykłe to dzieli sie łopatą i już, a tych nie wiem

Jednej kepy kawałek..

Znalazłam zdjęcie Anabelki sprzed 4 lat - była prawie o połowę niższa. Ona ma wyjątkowo korzystne dla siebie miejsce, taki kącik między ścianą domu, a ścianą ganku. To pewnie ma duże znaczenie. No i nie walczy z wiatrem, bo w obręczach.