Mój wątek ugrzązł głęboko w czeluściach forum, więc chciałabym się przypomnieć widokiem mojej aktualnie ulubionej rabaty w kolorach żółto niebiesko - ciemnoczerwonym. A jeszcze do niedawna taki zestaw kolorów wydawał mi się mało atrakcyjny. Wystarczyło natknąć się na żurawki Chocolate Ruffles w przystępnej cenie.

Takie śliczności można podziwiać w Ogrodach pokazowych, w Dobrzycy

Teraz krótka relacja z urlopu

Tu byliśmy i odpoczywaliśmy:

A takie cuda zwiedzaliśmy

Ja też wędzę. Wędzak murowany z kamienia, kanał 2,5m do góry 30%. Kiedyś stary rzeżnik powiedział mi, że kanał nie może być rurą, tylko od dołu ma być ziemia to mięso jest bardziej soczyste.Kiełbasy nie mam odwagi robić, ale żeberka, karczek ,słoninka i kurczaki poezja, Jak się zwiedzą znajomi, że wędzę to mam pełny ogród gości. Chociaż ostatnio wyschło nam żródełko na normalne kuraki i wędziłem paszaki. noga jeszcze ujdzie , ale pierś bryja tylko na krokiety. img size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/43/430515/original.jpg[/img]

Dziękuję Wam serdecznie dziewczyny
Mój ogród i dom zostawiłam w dobrych rękach, tak więc liczę na to, że go ropoznam po powrocie

A dzisiejszy słoneczny poranek powitał nas takim widoczkiem A my na dobre rozpoczynamy naszą VELIKOM HRVATSKOM AVANTURE



Pozdrawiamy i przesyłamy Wam gorące pozdrowienia z plaży w cieniu pinii

Ja mam podobny problem...
zrobiłam niewielkie kamieniste odprowadzenie wody, która jest wypompowywana z garażowego kanału dość regularnie. Ponieważ zalewała mi ogród, wybrałam ze żwiru pozostałego po budowie kamyczki (niestety były małe) i na zaprawie betonowej zdobiłam dość naturalnie wyglądające takie coś:


Mąż jednak mnie ciągle "podjudza" mówiąc że to rozbudowuję i rozbudowuję (bo wody jest ciagle więcej po deszczach) że niedługo zbuduję oczko wodne....
I tak spojrzałam na te wasze oczka wodne i pomyslałam, czemu nie.... mini wodospad bedę miała za darmo, no i woda która ewentualnie wyparuje zaraz będzie uzupełniona....
Zastanawiam się tylko czy jest sens wykładania takiego stawiku folią, skoro nawet w czasie suszy pompa odpompowuje mi 1-3x dziennie po takim wiaderku 10l wody. Woda często z piachem, bo czasami cos naleci z podwórza do kratki. W związku z tymi zanieczyszczeniami pomyślałam o drenażu na dnie w postaci kamyczków drobnych i wiekszych kamieni. Ale obawiam sie czy zafoliowany stawik przy deszczach nie bedzie za bardzo wybijać i zalewac dzialki powodując większe zamulenie stawiku....
Poradźcie jak to zrobić dobrze.
Jakie roslinki korzystnie byłoby dac na obrzeża i do środka?
I co robi się z ta wodą w zimę - osusza się bajorko?
plan zagospodarowania małego oczka - bajorka...

Domi przecudowne zdjęcia Wiem, wiem jestem nudna ale Twój ogród jest dla mnie idealny pod każdym względem

renatamama3 napisał(a)

Niedzielny zakup.Horti z czerwca sadzonka za 10 zł .


Łabędzie .


Zmykam na zakupy ,czas na kawkę się skończył.Dzieciaki wróciły od dziadków w niedzielę ,od wczoraj kajaki plus mamy do niedzieli kuzyna dzieciaków z Poznania.pozdrawiam

witaj myslałam o tych łabędziach piękne są pozdrawiam niedzielnie

kraania napisał(a)

Asiu tak, jest lepiej niż się spodziewałam. Zobacz sama

Odiś jest bardzo dzielna i bardzo grzeczna. W ogóle nie interesuje się raną. Dzięki temu nie muszę jej zakładać kołnierza.

Jaka dzielna i taka piękna.!
Będzie dobrze Aniu

A w ogrodzie cud, miód, malina!
Pomidorki i inne warzywka tak pięknie obrodziły, aż ślinka cieknie

I pare roznosci

[img s ize=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/43/430504/original.JPG[/img]

Hortensje-nadrabiam, bo dawno niczego nie wstawialam

A oto moje "kwiatki":

Zdechły Zebrinus


Paskudna Kłosówka


Zdechły Cyprysik


Brązowe kulki Bukszpanowe i wyschnięty perzownik


Ot i moje królestwo!!!

Golteria szykuje swoje korale


i jarząb


A poza tym

mieczyki z nieco innej bajki, ale to moje wspomnienie dzieciństwa...

Rozplenice już za chwileczkę, już za momencik...


Berberysowo: Admirałki i samosiejki. Czekam aż odrosną i będę wysadzała przed płot na ulicę.

A teraz pare rozyczek, niestety przez upaly i palace slonce mocno ucierpialy

W tym roku zagościły u mnie po raz pierwszy jeżówki. I muszę przyznać, że bardzo je polubiłam.


Po raz pierwszy posadziłam też bakopę


Mariken czeka na posadzenie. Będzie mu tam dobrze?

A teraz żeby nie było tak kolorowo
Tutaj kiedyś będzie ciurkadełko, albo jak mówi mój mąż ściana płaczu. Sam to robi i właśnie się okazało że za mały wąż jest wmurowany, tak więc do kucia


Ale chyba najgorsze miejsce w naszym ogrodzie to nasz front, nasza wizytówka, miejsce witania i zapraszania gości Tadam

Jak widać brak ogrodzenia, niedokończona kostka na wjeździe do garażu (czekamy aż gmina skończy kanalizę) i ogólnie jeden wielki bajzel.
Mam jednak nadzieję że z Waszą pomocą uda mi się ten przód fajnie urządzić

Odpoczynek wśród zieleni