A wiesz Basiu, że mialam taką samą aksamitke w tym roku pierwszy raz ją posialam ale jest śliczna, zawsze siałam tą pełną Tu zimowitów mam mało, ale Bogusi chyba to zakwitną bo wcześniej jej z rajskiego oddalam
Basiu do koleżanki jadę jak się zaklachamy to nigdzie nie pójdziemy ,ale chciałabym do klasztoruna tą wieże
Ale mąż chce żeby go po drodze na grzyby wysadzić i nie wiem co z tego będzie a dzeszcz ma padać i nici będą
Basiu kosmos siarkowy pokazała Ci już Bogdzia
Liści zimowitów też niezbyt lubię, bo wielkie są..gdyby były cały sezon to nie byłoby problemu bo dość ładne są, trudno to z czymkolwiek skomponować..bo jesienią kwiaty małe, a latem liście wielkie... i jeszcze zasychają. Zimowity muszą rosnąć po prostu same z sobą
mam tę aksamitkę, no po prostu ją uwielbiam! zbieram nasiona i za rok zaszaleję!
pada u nas, więc robótka nadal odsunięta w czasie
a kosmosy u mnie juz pojedyncze, może nasiona wiatr rozniesie i gdzieś się same wysieją?
ta hosta, to taka odmiana, że kwitnie później i bardzo ładnie
pozdrawiam w deszczową sobotę
p.s.
część bodziszków dałam w inne miejsce i tam im lepiej