Gardenarium napisał(a)

O takie coś

No tak, tyle że u mnie na razie zaklejone jest całe okienko. Będe obserwować. Ale fajnie

a to moja ulubiona zakochana para- tak słodka żebym ją schrupała

i kilka wesołych minek naszych ulubieńców

nowa realizacja w ogrodzie japońskim prawie na ukończeniu

podobał nam się ten klon palmowy a jeszcze bardziej modrzew uformowany na bonsai

JulkAd napisał(a)

Dla ochłody Aniu to masz basen u siebie..do wieczorka

Dla ochłody mam basen wszędzie.. spadł deszcz,burza i nalało ok. 10cm wody.. i tym spodsobem nie mam skończonego terenu pod rabatę, nie przystrzygłam baksików... ale ogórki zrobione, ostatnia porcja sie wekuje
Deszczomierz

Właśnie wróciłam! Było świetnie, wesoło i rozkosznie!

danuta_szwajcer napisał(a)

Bardzo wszystkim dziękuje za miłe spotkanie i również mam akumulatory naładowane, jesteście wszyscy pozytywnie zakreceni i miło było pospacerowac w tych pieknych ogrodach razem z Wami Sciskam Was mocno bo nie zrobiłam tego na koniec bo obowiązki mnie wzywały do domu a czas tak miło płynął że nie zauważyłam która godzina.

od lewej Basia,Asia, Ela, Sebek, Bogusia, Ania, Ula i ja

Moje piękne Kobitki i przystojny Rodzynek....pozdrawiam serdecznie fajnie Was zobaczyć a sorki 2 Rodzynki hihi

Po dzisiejszym spotkaniu:
Danusiu-runianka w ziemii
Basiu-orliki i astry na razie w doniczkach, ale już mam pomysła jak zagospodaruję
Sebciu- dziękuję za werbenę i obiecuję Ci przywieżć do Alinki kijki bambusowe żebyś miał w zapasie

A ja cd. mojej rabaty uskuteczniałam
mała pomoc wpadła na 5 minut, a potem wybrała jednak komputer

A to nasz domek w ogrodzie klienta

A to zdjęcia domków potrzebnych do publikacji w Magnolii

O takie coś

kitek81 napisał(a)

Dobry
jak zawsze mi się narobiło zaległości, ale już nadgoniłam i zaraz idę spać, bo jutro z rana muszę robić kompot z czereśni
Też mamy takiego kwiatka wariata, tylko różowego
Horti dębolistna śliczna, te nowe trawki co kupiłaś, też by mi się przydały
pozostałe roślinki też przepiękne aaa i ozdoby własnoręczne pierwsza klasa
pozdrawiam :*

Kasiu, zajęta jesteś jak nie wiem co, a tak dokładnie wiesz co u mnie !

Ta trawka to Konwalnik. Od dawna to było moje marzenie. Szybko rośnie, przez te kilka dni już jest większa.

Udanego kompotowania

Ja dzisiaj zerwałam michę wisni na razie z jednej wisienki, druga dojrzewa, bo inny gatunek.

Witam
Dzięki dziewczyny za dobre rady odnośnie rozmnażania skrętników szczególnie pani Basi
Po przeczytaniu ostatniego posta, sama zdecydowałam się aby spróbować z tymi liśćmi i 5 maja zrobiłam tak jak pisaliście, no i po 2 miesiącach coś tam wyszło, tylko teraz nie wiem co z tym robić, to znaczy kiedy je rozsadzacie do większych doniczek?
Dla mnie mogą i tak stać jeszcze następne 2miesiace tylko że jak patrzę na dno tego przezroczystego pojemnika (jest niski, ziemi tylko 2,5cm) widzę sieć korzeni i obawiam się czy jak tak postoją to się z sobą nie posplatają, i żeby potem ich nie trzeba było rozdzieli na siłę
No i jak to wszystko rozdzielić, wkładać każdy liść mateczny z młodymi listkami do nowej doniczki czy można dzielić każdy nowy listek na oddzielnie doniczki?

Zdjęcie przedstawia sadzonki na dzień dzisiejszy:

Szalona Incrediball, ma koło 50 kwiatów.
Nie ma jak własna ławeczka we własnych kwiatach, szczególnie miło posiedzieć rano i wieczorem, kiedy nie dokucza słońce.


Zebrane pod cisem siewki - ile lat trzeba czekać, żeby było je widać?

A drugą szklaneczkę mam z siewkami lawendy . Idę wsadzać, komary mnie chyba zeżrą.

Marzena2007 napisał(a)

Debra czy przetaczniki się szybko rozrastają? Kupiłam 10 szt w tym roku i posaidziłam w dwóch miejscach. Czy kiedyś będę miala ich łany czy muszę dokupić sadzonki?

Marzeno, będziesz miała spory łan już w nastepnym roku
To co widać na na moim zdjęciu to jakieś pół metra kwadratowego przetacznika, a wszystko z 3, słownie trzech sadzoneczek. Sadziłam w lecie ubiegłego roku. Nie był jakiś specjlanie okazały, ale kwitł.

Tak wyglądał we wrześniu 2012.



A teraz rozrósł się do brzegów rabaty

O mammma .. Zapomniałabym o pokręconym czosnku




I o cisie , który nie wygląda jak cis

Aaaa ... Moja nowa miłość .. Nachyłek





I choina kanadyjska .. Jest bossska , taka ażurkowa

Witajcie, Haniu, Janinko, Bogdziu, Magdziu, Monte, dziękuję za odwiedziny. Teraz mam mało czasu, to nie będę tak często pisał a i laptop coś mi nawala, stanął mi klawisz enter. Na razie jakoś bez niego daję radę. Ale ano straciłem zdjęcia ze starymi samochodami i filmy które nakręciłem w Toronto w niedzielę a były w telefonie nie przegrane. Nie mam pojęcia jak to się stało ale enter sam zaskoczył i wszystko zaczęło się samo robić, za czym po odłączałem kable, było już po wszystkim. Na razie wsadziłem zapałkę pod niego. U mnie burzowo ale jest taka sauna jak w szklarni, nic dziwnego że tu wszystko tak rośnie jak na drożdżach. Dziś kupiłem kartę miesięczną za 130$ na metro, autobus i tramwaj bez limitu, mogę wsiadać i wysiadać co stację. Dziś jechałem inną trasą, gdyż zrezygnowałem z kolejki, bo za droga a jeszcze lepszy mam dojazd i jadę 50 minut. Najpierw autobusem który mam dosłownie 7m od drzwi i wiezie mnie do metra ale zielonego, nim jadę 11 stacji i dopiero się przesiadam do żółtego i tylko 3 stację. Na tej przesiadkowej na górze jest pętla autobusowa a pod ziemią pętla tramwajowa i dwie linie metra. Powiem że komunikacja jest tu perfekcyjna wszystko lata co kilka minut. Rano czekałem 3 minuty na autobus a kolejki co 5 minut śmigają. Teraz z tą kartą, to mogę latać po parkach i sklepach do woli, a nie tak jak do tej pory piechotą . Samochodem w ogóle się nie opłaca tu jeździć. Każdy autobus ma bagażnik z przodu na 3 rowery to i z rowerem nie ma problemu w kolejce też się nie płaci ale do metra to chyba nie wpuszczają. Jutro mam wolne ale zapowiada mi się pracowita sobota. Muszę znaleźć pralnie automatyczną, są tu takie z barem i wifi, muszę się zakręcić oczywiście, za taką z wifi . W Vernon miałem taką koło domu, niestety nie musiałem korzystać z jej usług a teraz by się taka przydała pod nosem. Muszę zrobić zakupy, na gotować jedzenia i polatać z telefonem. Komputerowiec nie zdjął mi simlocka, nie dał rady, więc muszę się jakoś dogadać z Bellem ale muszę znaleźć inny salon, bo w tym się nie idzie dogadać. Patrzyłem na pogodę w niedzielę ma być ładnie, więc walę nad Niagarę z samego rana, jak będzie ładnie to zabaluje tam do wieczora. Rano skoczyć na stację żeby wysłać Wam post i fotki które zaraz muszę naszykować. Na razie tyle. Pozdrawiam wszystkich gorąco.
..........................................
. .
.
.

.
.
.

Ania zapisałem

Łukasz ta jest drugi rok i w tym roku będę ją odmładzał bo wtedy są większe szanse na przetrwanie

Marzena szału jak na razie nie ma trzeba jej jednak przyznać że 3 nawałnice przetrzymała

Incrediball krzak mały bo musiałem podzielić się z rodzinką


Anabelle




Invincibelle a po lewej szykuje się Magical Moonlight

niedługo zacznie blednąć ale nic to

Bogdzia napisał(a)

Bogdziu patrząc na to wszystko co mieścisz w swoim ogrodzie zastanawiam się kiedy ja będę mogła uznać swój las za ogród. Tyle roślin mi brakuje.

weronika77 napisał(a)

Różyczki MINI (nie znam nazwy) udają marcinki czerwone, które pokażą się w tym miejscu jesienią.


Kwitną bez zarzutu, kwitną pięknie. Dlatego wciąż je oglądam, podziwiam i dzielę się ich urodą z fankami róż.

same ochy i achy. Bardzo mi się podoba.