Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Taka sobie rabatka pod oknem 10:26, 24 cze 2013


Dołączył: 03 sie 2012
Posty: 1988
Do góry
MartaS napisał(a)
Witajcie

mam kilka świeżych zdjeć tym razem z góry czyli poddasza



Agatko dla Ciebie zdjęcia wisienek, posadziałam pod nimi hosty - bo miałam swoje, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam jak coś innego wymyslę to na wiosnę je przesadzę

Na tym zdjęciu widac kawalek nowej rabaty przed domem, ale nie skończona więc jej nie pokazuję



Łał, ale fajne i super wygladają. Już nie moge się doczekac kiedy je kupię.
Ogród Tosi 10:21, 24 cze 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
Borbetka napisał(a)
Tosiu, buka masz zaplanowanego gdzieś w narożniku ogrodu?


Nie całkiem w narożniku.
Jest na żwirowej tam gdzie szara lampka (przed posadzeniem)



musisz użyć sporo wyobraźni (po posadzeniu)
chwilowo nie mam lepszego zdjęcia nie wiem jak to się stało


Ogród na górce 10:21, 24 cze 2013
Do góry
Debra napisał(a)
Aniu, miło było Ciebie poznać w Komorowie, warzywne szaszłyki były wspaniałe, na pamiątkę to zdjęcie, które pomogło mi Cię odnaleźć w gąszczu Ogrodowiska

Nie poznałam Ani osobiście, ale zawsze czułam, że nadaje swojemu ogrodowi szczególną aurę.
Dla Was, Aniu i Debro, z życzeniami dobrego dnia ... i dla wszystkich gości



Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:16, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Moje begonie bulwiaste zwisające kwitną ..okazało się ż ejedna z białych okazała się różową......

moje umbry rosną i rosną
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:14, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
A to juz moje różyczki, przepaszam za jakość zdjęć ale do fotografika mi jeszcze daleko, a że zazwyczaj robie zdjęci na szybko bo dziecię mnie woła to własnie tak wyglądają jak wyglądają...
Jako jedyna kwitnaca Pashmina


Muszę popracować nad zjęciami bo zupełnie nie widac jej piękna....
Reszta róż ma jeszcze pączki .....
Afrodyta

Pastella


Pomponella

Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:08, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
A to róze u mojej babci....czerwone..... nie przepadam za tym kolorem ale w tym roku wyjątkowo ładnie kwitną...(przepraszam za nieskoszoną trawę ale nie miałam kiedy tego zrobić)

Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:07, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Odkryłam też u babci goździki .... szczerze mówiąc w zeszłm roku omal ich nie wyrzuciałm, ale w końcu upchnęłam je w jakims kącie pod domem.... a tu w tym roku zainspirowana ogrodem greglis odkryłam w nich piękno!!!! prawda ze śliczne są...
Taka sobie rabatka pod oknem 10:05, 24 cze 2013


Dołączył: 20 kwi 2012
Posty: 278
Do góry
Witajcie

mam kilka świeżych zdjeć tym razem z góry czyli poddasza

Kasiu co do maty to niestety dałam ją pod kamyki, nie bardzo jest jak ją usunąc teraz

Agatko dla Ciebie zdjęcia wisienek, posadziałam pod nimi hosty - bo miałam swoje, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam jak coś innego wymyslę to na wiosnę je przesadzę

Na tym zdjęciu widac kawalek nowej rabaty przed domem, ale nie skończona więc jej nie pokazuję


żurawki posadziłam i z góry wyglądają tak:
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:04, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Zakwitły mi też ostróżki które rozsadzałam w zeszłym z większej kępki, biedulki w upale poprzewieszały się.....


Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:04, 24 cze 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Joaska napisał(a)
codziennie wiecorem koło domu lata takie coś......

proszę o pomoć w zidentyfikowaniu, bo lata tego cała masa i nie powiem.... boję się tego trochę, latają głownie o zmierchu, przy rynnach i dachu i wśród tujek.


Hmm...chrabąszcz? Raczej tak...
Dursnbanem wieczorem trzeba lać...
Powtarzać zabieg kilka razy w sezonie...
O ile się nie mylę...ale u mnie lata to samo.
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:02, 24 cze 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Joaska napisał(a)
cuda cudeńka



CUDNA....
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:00, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Wczoraj byłam u babci, zauroczona firletkami u Kasi z zaczarowanego ogrodu (Greglis) od razu pobiegłam zobaczyc co słychac u moich zostawionych na pastwę losu jakiś czas temu......na szczęscie żyły....

kwietnie ślicznie na biało z leciutekim zielonkawym odcieniem....kwiay ma śliczne dość spore
cieszę się że jej nia zmordowałam bo miałam zakusy na to żeby się jej pozbyć po zimie...

Działka prawie w Borach Tucholskich 09:58, 24 cze 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8947
Do góry




Tagetes - aksamitka 09:58, 24 cze 2013


Dołączył: 20 cze 2012
Posty: 1908
Do góry
Mnie się aksamitki i ich charakterystyczny zapach kojarzą się bardzo pozytywnie - z czasami dzieciństwa. Najzwyczajniej były to jedne z niewielu kwiatków, które były w stanie przetrwać obok szkoły
Robiliśmy z nich ,,sukienki" dla kwiatkowych lalek.

A teraz powtarzając za Alanem Titchmarshem - aksamitki, zwłaszcza te o pojedyńczych kwiatach przyciagają owady, które zjadają szkodniki na roślinach.
Ja aksamitkami ,,podleczyłam" w zeszłym roku poziomki ,na które napadło jakieś latające paskudztwo - wrzucałam po prostu do skrzynki z poziomkami przekwitnięte lub ułamane kwiaty aksamitek - po tygodniu był spokój

Tegoroczne - muszę zebrać z nich nasiona, trochę jakby mniej ,,aromatyczne". Zna ktoś może odmiany w tym kolorze, ale niższe?
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 09:55, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
codziennie wiecorem koło domu lata takie coś......

proszę o pomoć w zidentyfikowaniu, bo lata tego cała masa i nie powiem.... boję się tego trochę, latają głownie o zmierchu, przy rynnach i dachu i wśród tujek.
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 09:53, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
mam mam jednego pomidorka na krzaczku!!!!!!!
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 09:52, 24 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Oststanio chciałam dokupic lawendy w OBI bo to jest ta szerokolistna...niby ta lepsza więc poszlam , szukam a lawendy brak.... domyślam sie że Iza-Konstancia wykupiła no cóż, ale skor już o lawendzie pomyslałam to postanowiłam trochę posadzonkować,
przygotowałam sobie podłoże wymieszałam..piasek....keramzyt.....ziemię......i troche dolomitu.
wyszło coś takiego:

potem urwałam odrostki zielne z lawendy ... i powiem że nie było łatwo.....bo na każdym odrostku był kfiatek ........ale jak już znalazła odrostki przystąpiłam do działania:
odrostki:

oberwałam dolne listki żeby było łatwiej moczyc w ukorzeniaczu:

potem końcówki umoczyłam w ukorzeniaczu.....zdjęć bra.....zgapiłam się.......
i następnie do doniczki przygotowanej wcześniej

doniczke odstawiłam w zacienone miejsce .....i teraz juz tylko czekam na masę nowej lawendy, proceder powtórzę w połowie lipca zobaczę z którego okresu lepiej się przyjmuje.
Borówcowy raj 09:36, 24 cze 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
Masz Monia:



Zaczyna kwitnąć i chyba miododajny jest, bo pełno trzmieli i innych owadów na nim. To jest ostrokrzew. Naturalnie nie rósł w kulę, pocięłam go w zeszłym roku. Nie miał żadnych chorób i też nie zmarzł. Mam go 10 lat.
Moje poletko 09:29, 24 cze 2013


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Celinko, i ja pozdrawiam i szybkiego powrotu do pełnej sprawności życzę

Za parę dni napisze na priv i mam nadzieję, że może już będziesz w domu W domku szybciej dochodzi się do siebie Nie rezygnuj z żadnej rehabilitacji, którą polecą Ci lekarze, to bardzo ważne. I pamiętaj, że chęć powrotu do zdrowia jest jednym z ważniejszych czynników szybkiego powrotu do zdrowia

przytulam, pozdrawiam i cieplutko myślę dodając sił i pozytywnej energii

Boćkowe perypetie ogrodkowe 09:21, 24 cze 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Megi napisał(a)
Magnolio, Boćku jestem zachwycona, że Was poznałam, po prostu bociek powala swoim szczerym uśmiechem i kolorem włosów, Magnolia wydała mi się romantyczna i delikatna, szkoda, że czasu było tak mało, bo mam niedosyt, że choć na chwilkę nie usiadłyśmy, by sobie spokojnie zamienić więcej niż kilka słów

zostawiam ślad po spotkaniu









No właśnie Megi , to spotaknie powinno być 2-3 dniowym maratonem, koniecznie z 'posiadówką' przy ognisku. Nie zostałby może wtedy taki niedosyt, że migneły nam tylko osoby do których zmierzaliśmy wolnym krokiem....
Chętnie bym z Tobą pogadała, choć chwilę. I jeszcze z tuzinem co najmniej osób

Ewelinko, nie mam wątku, ale założę, nie ma wyjścia, już przysięgałam.

Dzięki Boćku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies