Już szykowałam się, żeby Was ugościć na moich kilku metrach kwadratowych balkonu, a tu ... remont

Spółdzielnia naprawia odpadłe tynki po zimie. Dzisiaj wszystko musiałam wtargać do domu, żeby nie zniszczyć kwiatków przy skrobaniu odpadającego tynku. W przyszłym tygodniu malowanie.
Przy okazji stwierdziłam, że moje bratki muszą znaleźć drogę na kompostownik i czas pomyśleć o letnio-jesiennych nasadzeniach do doniczek parapetowych. Ale to dopiero jak skończy się remontowy bajzel..
Na razie zaglądającym spragnionym przygotowałam coś chłodnego do picia (w lodówce) i zapraszam
Przy okazji wystawiłam do suszenia moje czosnki; dzisiaj zetnę pozostałe