Gabrysiu, irysy cebulowe, wsadzone dość późno wiosną po drugiej zimie. Zastanawiały się czy wyrosnąć, ale się namyśliły!
Kasiu, w imieniu krasnoludka dziękuję. Jest podobna do ojca, a on mój synek przecież. Coś w genach się na drogę życia od rodziny dostaje.
Wszyscy mają firletki, mam i ja!