Mrokasia zdecydowanie polecam anabelki zamiast jałowców

.
Mój konik przy Twoich to jak parobek wygląda, gdzie mu tam do dostojności Twoich

. Z gażetami na ten sezon raczej koniec, w końcu ile można

.
Jak to Iwonka/Inka będąc u mnie wczoraj z wizyta powiedziała: u mnie nie czeka się na zaproszenie, do mnie się po prostu przyjeżdża

.
Kasia, przyjeżdżaj kiedy zechcesz, najwcześniejszy możliwy termin to za dwa tygodnie (o ile coś się nie posypie). Jeden warunek: musi być słońce

.
No i uprzedzam lojalnie: zdjęcia lepsze niż real

.
Agata u mnie też ziemia piaszczysta, a właściwie to całe pokłady żółtego piachu. Trzeba im jednak ten piach trochę "zarobić". Ja tę rabatę podwyższałam, więc tam poszło sporo worków lepszej ziemi, nie rosną w czystym piachu. No i one lubią wodę.
Łucja ja po prostu robię całkiem ładne zdjęcia

. Naprawdę mam sporo koszmarów, to co pokazuję to raptem cztery rabaty "na krzyż". Wszędzie coś rozkopane, rozgrzebane. No to się z Mrokasią musimy umówić razem

.
Molinia ładnie błyszczy podświetlona słońcem: