Mai bardzo podobały sie pąki rododendronów, szczególnie w takim stadium jak jest na którymś z pokazanych zdjęc i martagony,. oprócz tego ten fragment ogrodu który się sam zaaranżował.
i te porosty które nie wiadomo skąd się wzięły , no i moje dzwoneczki rododendronowe.
A to bluszcz który podrzuciła mi bratowa (Ewa zaglądasz to zerknij jak rośnie powoli chyba sie przyzwyczaja do mojego ogrodu)
no i stokrotki samosiejki
to na tyle bo oglądam ogród przez okno ...pada deszcz
Witam serdecznie Jakiś czas temu sadziłem borówkę, całe sadzenie odbyło się według sztuki ogrodniczej- wystarczająco duże doły, odpowiednie podłoże itp. Na dwóch odmianach borówki zaczęły się przebarwiać na rudobrązowy kolor- jednak nie są uschnięte. Co może być przyczyną takich zmian? Czyżby odczyn gleby zmieniał kolor liści? Czy jest to naturalne i nie muszę się martwić ? Proszę o pomoc
Właśnie wróciłam z ogródka, pomierzyłam co trzeba i poniżej przedstawiam wymiary moich 3 rabat.
To co podałam na wstępie, to widać, że bardzo "na oko" było.
Miejsce przy śmietniku raczej nie będzie uczęszczane, dostęp do tego miejsca jest też z zewnątrz.
Joliczku! Dla Ciebie moja serduszka z piwonią! Dobrze,że chociaż wirtualnie możesz poczuć się wolna od problemów!
Ściskam i Twojej zwyżkującej formy oczekuję, bo ogrodowe spotkania trzeba zrealizować!
Spóźniłam się, ale cmokam serdecznie i życzenia zostawiam
To jego drugi sezon, rośnie w glinie. Jak coś innego pryskam czy podlewam to powojniki też... ) Bezproblemowe są powojniki z grupy montana. Tych nawet nie pryskam