Urszulla napisał(a)

Wspaniałę te róże parkowe
a W.Cathedral to moja ulubiona pnąca.

A jestem bardzo ciekawa Twoich okrywowych (poszukuję takich niewysokich białych lub czerwonych), które nie chorują i obficie kwitną

Ula, moją najlepszą różą okrywową jest White Cover, mogę ją śmiało polecać, bo jest zdrowa, bardzo dobrze zimuje, cały czas kwitnie i rośnie w bardzo zgrabną kopułkę.
Równie zdrowa i dobrze zimująca jest Swany ale dla niej trzeba dużo miejsca i najlepiej wygląda posadzona na murku lub skarpie, bo puszcza bardzo długie pędy (mimo niskiego ciecia wiosną). Można ja też podwiązywać.

White Cover

Joku napisał(a)

Vivo, przepiękne róże. Cieszę się że pokazałaś Winchester Cathedral. Posadziłam w tym roku, jeszcze nie kwitnie.

Jolu będziesz bardzo zadowolona, to jedna z moich ulubionych

To jeszcze raz W.Cathedral

popcarol napisał(a)

Viva bardzo chętnie bym popodziwiała te cuda, ale pewnie najwcześniej za rok; nigdy nie byłam w Twoich rejonach, czas to zmienić, naprawdę!

O tak Karolino najwyższy czas Zapraszam
Widoczek

viva napisał(a)

O tak Karolino najwyższy czas Zapraszam
Widoczek

obłędny widok

Vivo.... taki piękny ogród chciał żywioł zniszczyć.... focha strzelam strasznego na pogodę.. bo tylko tyle mogę zrobić...

Zapowiadają cieplej i pogodniej.. może się poprawi...... i będziesz mieć więcej czasu na wrzucanie fotek.. ja teraz to mało chodzę po innych wątkach, ale wpadam co jakiś czas do ulubionych i nadrabiam wszytko

I jak dobrze, że mój M wybił mi z głowy kupno działki niżej, a tak chciałam.. i doczekaliśmy naszej na górce..... nam powodzie nie grożą.. co najwyżej super namoknięty grunt.... co prawda w glinie to ma też taki efekt jak zalanie i woda długo stoi i zalega... ale chociaż rwących rzek nie mam..

Karolina, ja byłam u Vivy w okresie jesiennym i to pózna jesień... i było cudnie A teraz to musi być obłędnie I żadne foto tego nie pokaże To ten typ ogrodu któy lepiej wygląda w realu niż na zdjęciach

Pszczelarnia napisał(a)

Vivo, Twoje róze doskonale. Mam porownanie z angielskimi ogrodami i stwierdzam, ze niczym im nie ustepuja.

Ewo, dziękuję w imieniu róż, ja nic specjalnego nie zrobiłam ,( troszkę zaniemówiłam )
W tym roku zima bardzo łagodnie się z nimi obeszła to dały popis. W naszym klimacie róże muszą być dzielne by wytrzymać temperaturę od - 35 do +35.
Mnie ogrody angielskie (oglądane w czasopismach ) najbardziej kojarzą się z takimi różami

R.helenae Semplena

Vivo czy rozpoznasz moja okrywową?

Piękny ogród i te róże wspaniałe...
Pozdrawiam

Szkód nie zazdroszczę i ile teraz pracy, żeby to wszystko naprawić, patrząc na Rosa helenae Semplena wiem, że wszystko będzie dobrze ona jest śliczna