Dzisiaj moje 'ulubione' zajęcie
Jadę kosić trawsko

Samo koszenie jest w porządku, tylko dlaczego nikt nie wymyślił kosiarek bezszmerowych

)))
Ten ryk mnie wykańcza. Nienawidzę hałasu, szczególnie na tle natury. Cisza, odgłosy brzeczących much, nawet komarów, lepsze niż kosiarek.
A i jeszcze obserwacja na temat komarów.
Chyba się uodporniłam na ich ukąszenia. Swędzi tylko moment, bąble znikają po paru minutach.
Po pierwszych ukąszeniach ślady miałam tydzień!
Miłego dnia w słońcu Wszystkim!