U mnie w nocy padało, teraz tez chmury pełzają. Z tego jestem zadowolona, ale chwasty na potęgę rosną, na równi z ulubionymi roślinkami.
Ale jak tu pielić? Rano rosa, w południe gorąco, wieczorem komary kąsają!
Odpuszczam wypad do ogrodu. W końcu trochę podlane, i nie ma spiekoty.