Asia Jesteś nie do zdarcia

Olu
Jaka masz tutaj szerokość trawnika?

U nas dziś chłodno ale bez wiatru i nawet z chwilami słońca więc dzialam.wstępnie oczyszczone 2/3. Ta ziemia chyba od 20 lat nie była kopana wcześniej była tu łąka a kiedy kupiliśmy działkę i oralismy cała tam traktor nie wjechał bo za ciasno było między ogrodzeniem i wierzbami. Zresztą pług urwaslby się na korzeniach wierzby.

miskantowe kłoski

Dziewczyny a rozplenice też wiążecie?

Ja myślałam, że tylko miskanty, a widzę, ze i rozplenice niektórzy wiążą.

Reniu to ja bym poprosiła resume jeśli można
Swoje resume wprawdzie u Ciebie zrobiłam, ale wiesz- od Ciebie to będzie takie "z pierwszej ręki"

Mąż dzisiaj planuje wydmuchac nawodnienie, nie wiem dlaczego tak późno

Tez chętnie dosadziłabym tulipanów, ale jakoś wyprzedaży nie widzę. Dziękuję bardzo za gratulacje

Tak.
Koślawe

(strasznie dużo czytania u Ciebie mam)

Nie Reniu, ja po prostu lubię się mądrzyć
Po tatusiu to mam

Nie bądź zazdrosna
U Ciebie już kombinuję, a u Reni dopiero muszę przeczytać
A że od jutra będę odłączona od neta, to pewnie dopiero w poniedziałek będę mogła coś konkretniejszego powiedzieć

Zresztą - widziałam Twoje kółka u Zuzki - podejrzewam że sama już fajny plan wykombinowałaś

No i podebrała mi Asię do planowania..

u Reni zawsze burzliwe dyskusje, więc Asiu musisz sięgnąć w głąb
zaczęło się od hortensjowej a skończyło na całkowitej rewolucji

https://www.ogrodowisko.pl/watek/5315-jak-ozywic-moj-szmaragdowy-ogrod?page=1388

Poważnie??? Z Fishera?

Reniu - melduję się!
Powiedz tylko, do której strony mam się cofnąć, żeby o tej ścieżce poczytać i popatrzeć - ja tych długaśnych wątków tutaj nie ogarniam

Znalazłam- mniej więcej od 930 strony jest o przesyłce i świdośliwach
Mikoryza? Jaka mikoryza? Reniu przepraszam za pytania, ale z tego Szczecina to jakoś wysyłkowo, czy ktoś-gdzieś-przy okazji? (znalazłam, jak już stoją dumnie u Ciebie na rabacie ze ścianką- jeszcze bez ścianki)

Jak to u mnie? Przecież ja ze Śzczecina je sprowadzałam))))
Szerokośc ze 3m

Anetko, jeśli Cię to pocieszy, to mnie wcale nie przeszkadzają takie duże utwardzone powierzchnie (pod warunkiem, że utwardzone są ładnym materiałem).

Jak się posiedzi na pintereście, to widać dużo takich rozwiązań.
W Polsce przyjęło się, że się utwardza tylko tam, gdzie to absolutnie niezbędne ( zapewne z oszczędności) i to ani ładne nie jest ani wygodne.
Wysiadasz z samochodu i stajesz nogą w rabatce, bo podjazd utwardzony jest tylko pod samochód.
Ścieżka od furtki do domu tylko na jedną osobę przewidziana, minąć się nie ma jak, do tego najczęściej poprowadzona pod kątem prostym - kompletnie niewygodnie.
A tymczasem można tak:
https://pl.pinterest.com/pin/74802043784118929/
https://pl.pinterest.com/pin/277745501991535738/

Ale to tak na marginesie - temat "dlaczego w Polsce robi się takie dziwne rzeczy" nakręca mnie jak mało który. Już Gruszka u Makusi zaczęła o balkonach

Anetko, gdybyś mogła jeszcze wrzucić zdjęcia tej części ogrodu - zwłaszcza ten podjazd go garażu. Przejrzałam pół wątku w ich poszukiwaniu ale nie znalazłam.