Dzisiaj zakwitły liliowce, te zwykłe, żółte, drobne i wydawałoby się najwcześniejsze i zakupiony w zeszłym roku od p. Byczyńskiego w masie innych odmian i posadzony na żółtej rabacie wraz z innymi. Bardzo powoli się rozrasta, bo od zeszłego roku ma dalej jeden pęd.
Porównajcie sobie, ten drugi wygląda jak te lipcowe i jest duży, sądząc po liściach i budowie kwiatu to tetraploid. . Obok niego są irysy w pąkach, niesamowity taki liliowiec o tej porze roku.