no ale szybciej kończy... jak nic mus mieć i Vanilki i Dolary

zamysł był biała róża i do tego werbena, fioletowe ostróżki oraz takie coś którego właśnie zapomniałam nazwy a w nogach jest lawenda...

Będzie tak mdło... Do żółtej róży najlepsza byłaby niebieska - ale skoro nie ma to trzeba dać jakąś inną - ale koniecznie dodać przetaczniki albo szałwię

Czyli o dwa tygodnie wcześniej Biorąc pod uwagę długość sezonu to dużo

dzięki za fotkę rózi... chyba do żółtego nie pasuje...

Vanilki zakwitają w drugiej połowie lipca gdzieś

Nie wiem kiedy zakwitają Vanilki, ale Dollary dopiero w sierpniu zaczynają ładnie wyglądać, też z tym trzeba się liczyć

Wydaje się, że dereń i runianka mają po prostu za dużo światła. A dereń jest dość trudną rośliną, może cierpieć od wysuszających wiatrów (lubi wilgoć w powietrzu). Myślę, że lepiej dla runiaki będzie jak nie będziesz jej ściólkowała skoszoną trawą. Trawa zabiera azot z gleby, a azot wspomaga wzrost roślin (ew. dodatkowe nawożenie azotem do połowy sierpnia). Lepiej wzruszyć glebę motyczką - runianki łatwiej się rozrosną.

cudna jesień! u mnie mariken nawet się nie przebarwił, a u Ciebie już listki spadają? buu
trawki na ostatniej fotce - co to za carexy?

dzięki!

Cze Gocha nic nie ma o tych fluksoni
ps. Posprzatalam

Dziękuję za wszystkie ochy



niestety nie, nigdzie nie znalazłam takich wielkich białych podstawek

Ana a gdzie Ty tam wcisnelas te kosmosy pod marikenem? One rosna... w buksach? pomiędzy nimi? Za nimi? A gdzie kosmosy mają liście? Przeca one też fotosyntezuja, normalnie dla mnie to mistrzostwo świata gdzie te ich liscie są upchniete? Na zdjęciu to wygląda jak bukszpan czekoladowy

Ana jak zwykle pięknie u Ciebie, a ja jak zwykle mam pytanko. Pisałas kiedyś ale ja gapa zapomniałam zanotowac który według Ciebie jest fajniejszy czosnek giganteum czy gladiator? Chce zamówic ale wolałabym cos sprawdzonego. Buziam!