Witaj Danusiu, dziekuje, ze zajrzalas i ciesze sie, ze korekta rabaty Ci sie podoba
Co do roslin, odrobilam lekcje, nie bede juz szalec z iloscia gatunkow po jednej sztuce, musze za to uporzadkowac to co jest. Bede wdzieczna za wszelkie sugestie
Na zimę trzeba zadołować trochę, ale to paletka jest to trudno.
Ale chociaż trochę do ziemi daj i zasyp korą lekko, okryj suchymi liśćmi. Tylko jeszcze nie teraz, Teraz tylko zakop.
W tej chwili ona jest wkopana w ziemię, nie widać tego na zdjęciu. A później właśnie chciałam okryć. teraz temp. u mnie nie spada poniżej 4 StC więc nic u mnie jeszcze nie zabezpieczone
Układowe - znaczy że środki krążą z sokami i zatruwają nie kontaktowo na ciało szkodnika, tylko szkodnik wysysa z rośliny soki w których jest środek chem. mający go zwalczyć.
Na zimę trzeba zadołować trochę, ale to paletka jest to trudno.
Ale chociaż trochę do ziemi daj i zasyp korą lekko, okryj suchymi liśćmi. Tylko jeszcze nie teraz, Teraz tylko zakop.
Wykopałam swoją z ogrodu, wsadziłam do donicy dwa tygodnie temu i trzymam w szklarence, a ona z powodu tej nadzwyczajnej pogody zaczęła mi rosnąć. Może zakwitnie jeszcze raz?
Czyli można powiedzieć załapał odpowiedniego bakcyla? czy bardzo go trzeba prosić?
To facet obowiązkowy , a jeśli dojdzie jeszcze słowo od żony , że robi to najlepiej, najstraranniej to już nawet prosić nie trzeba Nie mogę narzekać absolutnie ......
A tak na marginesie to dba o trawę , ja nie przykładam do tego już ręki .....To taka jego perełeczka w ogrodzie , nie żeby ją głaskał no ale lubi jak jest ładnie skoszona raz w tygodniu . Wiosną wertykuluje, dosiewa, nawozi , odchwaszcza itp