Malkul, kiepskie dni się zdarzają - pewnie każdemu. Czemu masz nie dać rady? Nie przejmuj się, na pewno będzie dobrze.
Cała zima przed Tobą na myślenie i wiele życzliwych osób wokół. Nie wiem co Ci dokucza najbardziej - ciężko Ci ogarnąć wyobraźnią przestrzeń całego ogrodu czy raczej problem stanowi wybranie kierunku wśród pewnie licznych i różnych inspiracji?

Postawiłaś sobie ambitne zadanie, bo przy takim ogrodzie, jaki jak mi się wydaje chcesz mieć, trzeba być bardzo zdyscyplinowanym jeśli chodzi o dobór roślin. Nie bardzo można cos dosadzić, bo było sliczne jak kwitło w sklepie. A nie kupic roślinki jest czasem baaardzo trudno....Nie poszalejesz w ogrodniczym I ciężko podjąć decyzję co wybrać. Ale za to jaką będziesz miała satysfakcję, jak już coś bedziesz mogła zobaczyć w realu z okna swojego salonu - bezcenne

serdecznie pozdrawiam
Ewalm

Przychodzą takie dni - ale nie martw się. Przez zimę naładujesz akumulatory - a na wiosnę ruszysz

Pozdrawiam - i niech Ci się śni śliczny ogród

czasem też trzeba się zdystansować.
Ja czasem tak mam że myślę o moim ogrodzie non-stop, jak bym chciała, jak by się dało, jak by chciał mój m., jak dam radę to utrzymać, ile jeszcze trzeba przewalić ziemi i temu podobnych..... że przestaję móc spać. Wtedy muszę powiedzieć sobie basta, koniec.
I zająć głowę czymś innym. Po kilku dniach mogę znów myśleć jasno, wszystko ma swój porządek, plany robią się klarowne.
Nie martw się, pomożemy. Może nie będzie tak jak na inspiracjach, nie zawsze się da połączyć ze sobą najpiękniejsze nawet inspiracje, lub je zrealizować. Ale masz dobry kierunek, nie chcesz kolekcji, więc będzie dobrze, będzie ładnie.
Nawet 3 drzewa z polem okrywowych dobrze dobrane i posadzone , zrobią Ci świetny efekt - minimalistyczny, ze smakiem.

Ogród źródłem radości i zdyscyplinowania?! Będzie dobrze.

oooo, właśnie - to o nabieraniu dystansu, co napisała magnolia - święta prawda
też tak mam
czasami trzeba na coś popatrzec z pewnej "odległości", żeby to w całości dobrze zobaczyć - i ta odległość może byc w sensie dosłownym lub czasowym
inaczej człowiek się zafiksowuje na jakimś pomyśle i przestaje dostrzegać inne możliwości

ewalm napisał(a)

oooo, właśnie - to o nabieraniu dystansu, co napisała magnolia - święta prawda
też tak mam
czasami trzeba na coś popatrzec z pewnej "odległości", żeby to w całości dobrze zobaczyć - i ta odległość może byc w sensie dosłownym lub czasowym
inaczej człowiek się zafiksowuje na jakimś pomyśle i przestaje dostrzegać inne możliwości

Popieram! Głowa do góry, malkul! A jak Ci smutno, to pomyśl, że inni też mają takie dni A za to potem jaka wena twórcza nadchodzi!
Pozdrawiam serdecznie!

A ja wiem jak na to zaradzić

Trzeba kupić rośliny, poustawiać je tak, jak wg projektu ale nie sadzić. Chodzić koło tego, patrzeć z okien, poprzyglądać się, poprzestawiać i dopiero wtedy sadzić.

I uśmiech na Twojej buzi zagości Już to widzę. Tak robiłam swój ogród. Projekt był dwa razy robiony a i tak wyszło inaczej

Głowa do góry! Na wiosnę zaczniesz ustawiać roślinki i zobaczysz jak będzie Ci miło, że sama to wszystko zrobiłaś A projekt jest extra...już się nie mogę doczekać zdjęć A jak już nic nie pomaga to popatrz na mój ogródek)) od razu będzie ci lepiej) Bo tylko już czekasz do wiosny a ja w polu
ps. misie lubią pomagać w ogrodzie mamie

gardenarium napisał(a)

A ja wiem jak na to zaradzić

Trzeba kupić rośliny, poustawiać je tak, jak wg projektu ale nie sadzić. Chodzić koło tego, patrzeć z okien, poprzyglądać się, poprzestawiać i dopiero wtedy sadzić.

I uśmiech na Twojej buzi zagości Już to widzę. Tak robiłam swój ogród. Projekt był dwa razy robiony a i tak wyszło inaczej

Do tego się jeszcze nie przyznałaś

Myślałem, że szłaś idealnie wg projekta

Coś mi się zdaje, że kokoszka nam nie wierzy we własne siły.
Co tu "kompinować" wybrzydzać, trza się brac za robotę.

Musisz to ładnie, starannie posadzić i dbać żeby była "brzytwa".