Madziu, pozwolisz, że "pomlaskam" nad tym zdjęciem
pięknie! że o tym krzesełku nie wspomnę..... we wnętrzach stosuję podobną formę ale plastikową
Danusiu, inspiracje są takie ważne ! zaczynam marzyć o nowej rabacie ....
Pani Danusiu, dla mnie to zdjęcie wspaniale podpowiada jak można zagospodarować miejsce pod drzewami liściastymi. Oczywiście nie znam odpowiedzi na Pani pytanie
Tak, oglądałam te programy w latach 90-tych na WOT, miałam ich niedosyt ciągle i marzenie, że kiedyś Anglię i ten ogród zobaczę. Marzenia się spełniają.
To prawda, że marzenie potrafi się spełnić.
Wprawdzie trochę wysiłku trzeba było włożyć by się zrealizowało. Ale udało się.
Zwiedziłyśmy kilka ogrodów, bardziej polecanych, ale dla nas najważniejszy był ten znany i nieznany zarazem.
Niestety nie było już tam Geoffa, ale każda z nas ma zdjęcie przy tablicy z napisem Barnsdale Garden i jego popiersiu.
Widziałyśmy też Nicka. I może teraz żałuję, że nie 'nawiązałyśmy' z nim rozmowy.
I tak myślę, że poniekąd dzięki Geoffowi poznałam Danusię.
Czyż można chcieć więcej ?
A tak na marginesie, to zastanawia mnie dlaczego żadne z biur podróży nie ma w ofercie zwiedzania tego ogrodu.
Z wielu wypowiedzi, na tym forum również, wynika, że jest wiele osób marzących by być tam i właśnie tam.
Dziękuję Zbyszku
Ja także przetłumaczyłam dość podobnie, natomiast poprosimy Bogdę o profesjonalne tłumaczenie.
Tak, oglądałam te programy w latach 90-tych na WOT, miałam ich niedosyt ciągle i marzenie, że kiedyś Anglię i ten ogród zobaczę. Marzenia się spełniają.
Kochani, jestem bardzo podekscytowana i szczęśliwa.
Otóż z Barnsdale Gardens otrzymuję wiadomości i ostatnio napisali o przygotowaniach do kolejnego Chelsea a na koniec napisali, żeby wpaść do stoiska w Wielkim Pawilonie i powiedzieć im cześć.
No więc zdobyłam się na odwagę i "wysmarowałam" do Nicka Hamiltona maila, opisując jak jego ojciec, Geoff, wpłynął na moje życie i pasję dotyczącą ogrodnictwa. Jego portret wisi nad mym biurkiem, a ja wciąż jeżdżę do Anglii odwiedzająć i opisując coraz to nowe ogrody. Poprzez Ogrodowisko niosę przesłanie i rady, dzięki którym mam wpływ na to w jaki sposób uprawiacie swój ogród, udzielam rad i pokazuję ogrody na świecie. Teraz oprócz uprawiania ogrodów - to jest moja nowa pasja
Tak samo jak Geoff robię coś i pokazuję, żebyście zobaczyli jak to jest łatwe do zrobienia, jak niewiele trzeba, aby było piękniej.
Do maila dołączyłam kilka linków na nasze Ogrodowisko, do artykułów o Barnsdale Gardens i innych.
Nick Hamilton odpisał mi następująco:
Dear Danuta,
Many thanks for your email. I am so pleased your life has been changed in such a positive way by my father, who was only sharing with viewers and readers what he also loved - gardening. I feel very fortunate to have been bought up in such an environment and to follow the same root myself. I am also pleased you managed to get to visit the Gardens and share in what my father has left for visitors, such as yourself, to enjoy. The passion and the Gardens still continues and will continue to develop, as he always intended it to. He always said "any garden is a work in progress".
Although it is likely I will only be at Chelsea on the last day of the show, if you do visit please come to our stand and say hello to the people manning it.
Best wishes,
Nick
Mam nadzieję, że uda się być ostatniego dnia Chelsea, a jak nie - to na pewno jeszcze pojadę do Barnsdale, żeby porozmawiać osobiście.
Wklejam dla Was link do jego programów. Kto go nie zna, koniecznie zobaczcie.
Pod tym linkiem znajdziecie programy "Gardeners World" z nieżyjącym już Geoffem Hamiltonem.
Byłam w jego ogrodzie w Barnsdale w zeszłym roku. Życzę miłego oglądania. Jeśli ktoś nie zna tego angielskiego ogrodnika i wieloletniego prowadzącego program - koniecznie trzeba je obejrzeć.
Zasługą Geoffa jest to, że moja pasja się rozwinęła i zakochałam się w angielskich ogrodach na zawsze.
Ja już tak do 3 nie wytrzymuję. Mam doła, Michałek się wyprowadził
Kto mnie pocieszy i co robić żeby nie rozpaczać jak się synuś wyprowadza z domu?
Mnie jeszcze to doświadczenie nie dotknęło . Domyślam się , że jest ciężko , ale to następny etap w życiu każdego rodzica, rozstanie z dzieckiem . Przede mną matura starszego , jeśli z tym podołam to następne wydażenia powinny być łagodniejsze do przeżycia, oby...... Mocno ściskam na pocieszenie !!!
Niedobór magnezu objawia się on najpierw jaśnieniem, a potem żółknięciem i brązowieniem najmłodszych przyrostów iglaków, głównie żywotników, świerków i cyprysików.
W/g mojej praktyki i wiedzy to przy braku magnezu żółkną końcówki igieł ubiegłorocznego przyrostu
a najmłodsze pozostają zielone
Już mi się poprawiło, właśnie rozmyślam nad artykułem :jak dobrze zaprojektować ogród" - mam parę przemyśleń
Cieszę się Danusiu może już nie będziesz tak rozpaczać tylko zauważysz dobre strony tego faktu
Ja cieszę się na myśl o temacie ,który rozpatrujesz bo moja teściowa przy okazji wiezienia mnie na zajęcia powiedziała tak cyt: "O gdyby tak ktoś wymyślił projekt obsadzeń to ja bym rośliny kupiła "na co ja oczywiście ,że nikt za darmo dziś projektów nie robi i zapadła cisza
Przy okazji wiem,że w moje "zdolności" nie wierzy ))
Pozdrawiam Danusiu ciebie i innch ze szkolnej ławki ))
Była to jedna z moich pierwszych miłości roślinnych. Posadzony w kwaśną ziemie w przedogródku. Rósł coraz gorzej, aż w końcu po kolejnych mroźnych zimach znikął. Piękna roślina, zwłaszcza gdy pojawiają się czerwone liście. Ozdobne są też kwiaty. Ale chyba nie na nasz klimat (pomimo że u mnie jest nieco łagodniejszy ze względu na niewielką odległość od morza).