Wielkie dzięki za Twój e-mail. Ja również się cieszę, że Twoje życie zmieniło się tak bardzo pozytywnie dzięki mojemu ojcu, który właściwie tylko dzielił się z widzami tym co kochał najbardziej-ogrodownictwem. Jestem szczęściarzem, że dorastałem we właśnie takim środowisku i że sam kroczę tą samą ścieżką. Cieszę się także, że udało się Tobie odwiedzić Ogrody i zobaczyć to co zostawił mój ojciec dla odwiedzających, jak i dla Ciebie. Pasja i Ogrody jest i będzie nadal kontynuowana tak jak on sobie planował, zawsze mówił "każdy ogród to bezustanna praca".
Prawdopodobnie będę ostatniego dania na Chelsea Flower Show, jeśli i Ty będziesz zapraszam do naszego stoiska, po prostu podejdz i przywitaj się.