Kupiłam taką oto nową doniczkę




Widać od strony tarasu



Hakonechloa zrudziała


Hortensja także

Tulipanowiec kwitnie i to bardzo, w środku widać mnóstwo starych kwiatów. To takie czarne podłużne

MIłorzęby na tyłach

Kamienne koryto na ulicy

Prymulki jeszcze kwitną



Hortensja Limelight


Na tarasie - kaczorek uzupełnia braki na brzuszku

Winobluszcz pięciolistkowy na słupie i drutach, coś mi się zdaje, że go wytną

Tulipanowiec zrobił się żółty

Wiśnie kuliste odm. Umbraculifera- festiwal wiśni

Dziękuję, lubię niebieski tak jak i biały.
A mój ogród teraz bardziej rudo-miedziany się robi

Oto buki









Z lewej buk, z prawej wiśnia "Umbraculifera"

Róża Bonica to bardzo żywotny krzew, jedna z najbardziej efektownych, stale kwitnących i niezawodnych róż. Sprawdza się w każdych warunkach, a więc na Twoich dzikich terenach też się sprawdzi.
Pokrój ma wzniesiony, przewieszający. Te czerwone pędy są nowe i silne, dlatego mają taki kolor. To tegoroczny przyrost, nie ucinaj ich.

Wysokość tej róży dochodzi do 1,5 m, czasami w dobrych warunkach więcej.
Jeśli będziesz ją mocno cięła co roku to zachowa zwarty kształt. Słabe cięcie spowoduje większy wzrost nawet powyżej 1,5 metra. Wydaje mi się, że Gasiu u Ciebie należy zostawić ja większą, coś na kształt róży okrywowej.

"Zazdraszczam" że mnie tam nie było- pięknie, a gęba się śmieje od ucha do ucha jak na Was patrzę

Dawaj Stasia do mnie na przeszkolenie w ilości zdjęć, bo w jakości nie jestem ekspertem.
Mamy u nas artystów przecież.

Pięknie jest Gosiu, zwłaszcza za tym drewnianym płotem i pola poryte sznurami krzewów.
Takich widoków zazdroszczę, u mnie krzewy w odl. 4 metry są już.

Powim Ci, że jakbys wykosiła drogi trawiaste a resztę zapuściła w łąkę okraszoną roślinami uprawnymi i szlechetniejszymi krzewami - też byłoby super.
A tylko przy domu dać trochę nasadzeń na rabatach wyspowych.

Jedziesz ulicą "Kwiatowa"

Naprzeciwko zjazdu do ogrodów jest przyjemna knajpka z ładnym ogrodem. Bo zjazd można łatwo przegapić.

gardenarium napisał(a)

Najładniejszy będzie zywopłot cisowy.

Danusiu cytuję mojego Piotra '' a figa z makiem , najładniejszy będzie ten z choiny kanadyjskiej i świerków serbskich ''

Oparzenia liści mogą mieć miejsce także jeśli na liściach znajdują się kropelki wody i jest silne słońce.
Wtedy działają jak soczewki i liście mogą mieć odbjawy poparzenia. Dlatego nie powinno się podlewać wtedy, gdy jest silne słońce.

Myślę, że u nas nie ma takich grobowców, bo pochowane są w jednym miejscu całe rodziny, więc trzeba by było odkopywać i niszczyć zieleń. U Niemców większość to urny z prochami, które zajmują mało miejsca.

gardenarium napisał(a)

Martek, a ja myślę, że kamień szczelny właśnie przytłacza, powinien być choć pasek na kwiaty.

Całkowicie się z tobą Danusiu zgadzam .To jakaś ciemnota wymyśliła.Ja jestem w ogóle za ziemnymi grobami ,a najlepiej za urnami w pięknym ,zielonym miejscu

Martek, a ja myślę, że kamień szczelny właśnie przytłacza, powinien być choć pasek na kwiaty.

Conica "lubi" mieć nieproszonych gości - szkodniki, które szybko potrafią sprawić, że krzew staje się nieatrakcyjny. Widać, że krzewy u wujka są dobrze "schowane"