Zachwycam się jeżem (ponoć lubi drutowce!), irysami, kokoryczką i różyczkami. Czasem sobie myślę, że mając tak piękne ogrody ma się nadmiar szczęścia, mimo wszystkich dziwnych przeciwności i obecności szkodników to nadal jest nadmiar szczęścia. Zaglądam do jednego i drugiego wątku, a nawet ten mój młody ogród obserwuję i widzę, ile tam jest powodów do radości. Eksplodować można Czy tym razem zapowiada się weekend bez komputera?
Edit: Drutowca to już nie wyrzucę za płot, wróci, jak spotkam takie białko to niszczę lub wykładam na płyty dla chętnych ptaków.
Dwa dni temu spotkałam w mieście kaczą rodzinkę mama kaczka prowadziła swoje maleństwa bardzo ruchliwą ulicą. Na przejściu dla pieszych wpakowały się pod tira, ale jeden dzielny pan je zauważył, razem zebrało się nas kilka osób i wspólnymi siłami, zatrzymując samochody, dalej przez parking, cała rodzinka dotarła nad staw w parku trochę to trwało ale udało się zdjęcia niewyźne, bo nie miałam zbytnio czasu na fotki, nie wiem czy je widać, takie maluszki tu mama schowała się pod jałowcem, a maluchy częściowo wskoczyły na górę, widać ich główki
A tu prawie u celu, mama już prawie na wodzie, trzy ostatnie idą za nia i jedna ostatnia jeszcze wdrapuje sie na krawężnik
Zdążyłyśmy jeszcze na kwitnienie tulipanów, dziękuję za zaproszenie i gościnę
Ambrowce dopiero zaczynają, japoński ogród natomiast w pełnej krasie. Jestem pełna podziwu umiejętnościom kształtowania i cięcia roślin. Hortensji, drzew, bukszpanów i bonzai w przedogródku, a zwłaszcza tych niewielkich azalii. Mnie by ręka odmówiła posłuszeństwa
Bardzo jestem ciekawa tych zamierzeń, słyszałam o hortensjach bukietowych na pierwszym planie, o wiśni? Co tam masz jeszcze rozpiętego? Czekamy Ewa na żywe obrazy z rojników (?), pomysł super, chociaż wykonanie takie trochę trudne
Przyszły raureify. Nie mogli prostszej nazwy wymyślić .
Tak wygląda porównanie ze sporobolusem. Więc turzyca rzeczywiście mocno rozjaśniająca jest i właśnie takiej trawki szukałam.
Jeśli te jasne gałązki są suche, to je wytnij, bukszpan zaraz odbije.
Jest też odżywka do bukszpanów, jutro mogę Ci podać nazwę. Dziś sobie nie przypomnę, a mam to w swoich rupieciach ogrodowych .
Miałam podobnego, psy mi się na jednym załatwiały i był w takie suche plamy. Wycięłam to, co nie było zielone i śladu nie ma, bo ładnie się zaraz zagęścił.
Daria, podziwiam Cię za to planowanie . Na początku tez tak próbowałam (ale rysując na kartce ), jednak po przeniesieniu na rabatę efekt mi się nie podobał (ale dlatego, że słabo rysowałam , Ty to robisz profesjonalnie!). Teraz robię tak, że sadzę to, czego jestem pewna, a wypełniacze zawsze mogę później dołożyć.