Ilekroć spaceruję po Twoim ogrodzie, to mam wrażenie, że te Twoje piękności się nie kończą i bardzo dobrze... Ogród jak z gumy, pięknie skomponowany i pomysł z domkiem owadowym bardzo mi się spodobał...Fajne dziurki w patyczkach mają łodygi liliowców (po kwiatach) oraz ostróżek...wykorzystałam takie u siebie...Pozdrawiam.

Grażynko podobają mi się bardzo te ujęcia z Twojego ogrodu, to moi faworyci






Na rojniki masz fajne miejscówki, bo jak pisałam podoba mi się nadawanie nowego życia przedmiotom.

Oj z gąsiorami, to też długo się bujałam, bo jakoś pomysł nie chciał przyjść...a mam ich 7 szt. Walały się za drewutnią, aż wreszcie ułożyłam je na rancie kompostownika, by nie gniły deski...

O, będzie, ilość kolorów jest niesamowita.
Tak wyglądał w ubiegłym roku końcem września.

I w październiku.

Miskant Little Miss, też w towarzystwie


Hortensja Limelight.




Trochę kwiatuszków

Pięknie Ci bujnęły trawy

Od 2017 r. mam w ogrodzie 2 grujeczniki, nigdy nie przebarwiły się tak jak u Ciebie
U mnie są to pierwsze drzewa, którym żółkną i opadają liście.

No, no, piękny jestem pod wrażeniem też go mam u siebie, ale mój malutki jest, ale jest