Ufff pogrzmiało, polało.... grad drobny i przez chwilę....... U synusia wszystkie auta na osiedlu zniszczone.... pytam się czy zrobił foto, a on stwierdził, że bał się podejść do okna... kule większe od pięści były... Stwierdził, że jakby kogo dopadło na ulicy to zabiłoby.... Jego auto wygląda tak jakby się napił i młotkiem przez parę godzin okładał samochód....... czekam na foty w necie.... bo dziecko jako reporter się nie spisało .....
Irenko cieszę się, że chabazie sie przyjęły i jest im u Ciebie dobrze.... Twoja trawka i bukszpaniki łaciate też rosną..... musiałam je przesadzić i puściły ładne korzonki
A potem jest tak...
Pod drugim drzewkiem rosną