Witam i ja. Widzę, że masz też rabatki żwirowe i piękne kamiorki.
8;lat to już sporo czasu coś już można zrobić. Pokazuj co masz.
W jednym wpisie wstawiaj po 4 fotki duże lub 8 mniejszych.
Jak dużo fotek to nieraz fotki bardzo długo czasu trwa ich wyświetlanie.
Zrób sobie adres taki zielony jak mój pod spodem szybko się do ciebie dociera.
Aniu w samo sedno. Jak juz wszystko zrobię to co ja będę robiła.
Czy będę w stanie nic nie robić. Napisać na tym forum że się wylegiwslam na bujawce.
Gumki są dobre bo się naciągają można je okręcić parę razy.
Agatko zaglądam i patrzę, że każda prawie fotka to u ciebie deszczowa czy u was słoneczko nie świeci. Są piękne i ogród też taki wodny bywa.
U nas wczoraj i dzisiaj dosyć ładnie słońce świeci i dosyć ciepło jak na tą porę roku.
Mrozu jeszcze nie było więc jeszcze dużo zieleni i żółci.
Pamiętam, ale nie wiem gdzie, że z czosnków zebrałam nasiona i też zasialam
Szyszki zmieniają pH wody i glony się nie rozwijają. Takie samo działanie ma słoma jęczmienna oraz torf kwaśny. Ja mam olchy blisko więc daje szyszki, ale dawałam wcześniej też słomę i torf. Wkładałam do woreczka np wielkości A4 słomę i wrzucałam do wody takich woreczków zanurzałam 4 szt u ciebie wystarczy 1 szt ewent 2 szt bo u ciebie oczko podłużne. Do woreczków wkładałam kamienie aby je obciążyć aby poszły na dno.
Elu, u nas dzisiaj też ciepło. I słonko trochę świeciło ale oszczędnie.
Tak, berberysy Erecta teraz mają piękny pomarańczowy kolor. A te amarantowe listki to masz rację, kalina japońska. Ale nie wiem jaka odmiana.
Też Cię Elu pozdrawiam i zdrowia życzę, przede wszystkim. Trzymaj się.
Basiu. Chyba zimy nie będzie tak ciepło i zielono u nas dzisiaj trochę słonka było i ciepło 15 stopni.
Teraz berberysy kolorki dają. Te amarantowe listeczki to jakaś kalina ładna jest.
U mnie nie ma kwiatów zwiędłych i ma bardzo dużo kwiatów. Drugi raz też kwitnie co prawda mniej,ale kwitnie.
U mnie najgorsze to że rośnie bardzo dużą. Co bym posadziła nie wiem nie radzę klematisow bo nie mam ręki do klematisow. Sądzę klematisy, ale marnie u mnie rosna mimo ze w samych dobrociach posadzone.
Też się zastanowię nad 2 co z nimi zrobić.
Jak ktoś ma dobre rusztowania i posadzi przy nich News Dawn i pusci na żywioł to tak. Ja tak nie lubię rośliny muszą być w ryzach więc przycinam. Obcinanie róży pnacej to nie lada wyczyn.
Grzegorz widzę, że u ciebie dobrze dzisiaj słonko świeciło.
U nas tak sobie ale ciepło jak na tę porę roku.
Niestety dobrego króla nie mamy. Coraz mniej jest takich którzy pod szlafmyca coś mają. W kaszę dmucha nam ten co pod szlafmycom ma złość, pogardę oby tylko trwać.
Grzegorz jak słoneczko świeci to sama radość. Trawki że swoimi pióropuszami cudowne. Nie wiązała bym, ale u mnie to konieczność. Te palczatka z 13.11 obgodz 16.... Jest piękna sprawia wrażenie jakby szron ja dotknal.
Nakupiłam dużo może doczekam się w przyszłym roku pięknych widoków
Może gdzieś te szyszeczki upoluję....choć u nas tylko te dwa laski i jeden to bardziej akacjowo dębowy, a w drugim o dziwo akacje z glediczjami( łatwo poznać po kolcach na pniu)Największe bogactwo gatunków to u mnie w ogrodzie
Łykam D3 od października 2000 jedn. może za mało. Jak tak dalej będzie szaro buro to zwieksze o 1 tys., Vit C z dzikiej rozy i kurkuma nie lubię jej ale trudno mus to mus.
U nas dzisiaj trochę słońca bylo. Ładna pogoda jak na tę porę roku więc spacer odbyłam 14 tys kroków o ile coś ci to mówi to duzo. Nóg nie czuje ale to dobrze przejdzie.
W Kabatach jak na Marszałkowskiej po pracy. Rowerzyści, biegacze i chodzący wszyscy wylegli. Na szczęście dobrze znamy Kabaty i chodzimy po lesie a nie po sciezkach. Tyle liści ile ściółki.
Dzisiaj wyczynek bez poświęceń w ogrodzie. Ma być jeszcze ciepło to się zrobi.
Oj Danka jak go wzięłam w obroty to się wziął. Mogę dużo zrobic, ale są prace którymi on się zawsze zajmował i nie mam pojęcia jak co zainstalować np taki filtr do wody wiem jak to dzisla, ale to jednak beka duża i ciężko mi to wyjac. To samo z rurkami trzeba je przepompować denaturatem.aby nie popękały od mrozu.
EM na traktorek wsiada i szybko wszystko skosi. Ja obrabiam kosiareczka akumulatorowa miejsca do których traktorek nie wjedzie i szybko zrobimy.
Danka dziołcha co cztery rynce na nie dwie.
Już pisałam, że tutaj na wsi czuje się jak ryba w wodzie.
Moje dzieci też nie specjalnie starszy nieraz pomoże bez gadania. Mlodszy filozof nie da rady z nim cokolwiek zrobić tylko się denerwuje więc wolę sama.
Już miał być ten rok ostatni, że tylko będę doglądać, ale znowu traw nakupiłam i trzeba to posadzić jeszcze nie wiem dokładnie gdzie.
Też trzeba przerobić w lasku sosnowym posadzone tam są hosty które zagłusza bluszcz zimozielony i trzeba hosty wysadzić w inne miejsce na szczęście nie daleko a bluszcz niech sobie tam rośnie.
Wiosna a właściwie w lutym mamy dużo cięcia trzeba to znowu wszystko przemienielic i rozsypać.
Damy radę aby tylko zdrowie bylo. Człowiek musi się ruszać bo inaczej kości stwardnieja, stawy zesztywnienia - pracujac jest elastyczny.
Plec oo nki ładnie wyglądają nawet wczoraj trochę próbowałam na rozplenicach. Nerwy mnie wzięły bo to jednak trwa jak się nie ma wprawy i powiazalam.opaskami.
ML to taki sporawy już jest. W oczku woda czysta. Jak masz dostęp do szyszek z olszyny o ile wody nie spuszczasz włóż do woreczka szyszki i włóż do wody na wiosnę jak znalazł nie powinny się pojawiać glony.
Kasiu tej jesieni jeszcze przymrozkow u nas nie było i dlatego wszystko zielone. U mnie trawnik zielony że nigdy o tej porze taki nie był.
Liście z brzóz ponieważ było sucho spadały od początku wrzeźnia i tak się z nimi męczę. Na horyzoncie mrozu nie widać.
Wiosna była opóźniona. Zima pewnie też lekka najgorsze te dni pochmurne.