Jakby codziennie miały pełne karmniki, to by przylatywało dużo ptaszków. Spróbuj zrobić w starych kubeczkach, albo filiżankach ziarna wymieszane z tłuszczem. Jak powiesisz 3-4 sztuki, to cały tydzień będą sikorki ucztowały. Tak jest u mnie. Wieszam też orzeszki ziemne w siatkowym żołędziu. Też na dłużej starcza.
Eskimosek śliczny i pewnie szczęśliwy, że na sankach może pojeździć
Ja okopczykowałam róże, ale te takie słabsze i te sadzone w 2020 no i okryłam też świerkiem, ale śnieg nasypał to powinno być dobrze, jak góra zmarznie, to dół śniegiem okryty to najwyżej nowe wypuści
Ptakom sypie sporo słonecznika i kule tłuszczowe wieszam, dwa dni temu miałam nalot
kwiczołów na ogniki - naliczyłam 30 kwiczołów i grubodzioby się pojawiły.
Dzisiaj ze względu na duży mróz gdzieś się ptaki pochowały i tylko czasem sikorka się pojawiła.
Kasiu już dzisiaj dostały co trzeba. Kupiłam słoniny dzisiaj w Piskurce i rozwiesilam kilka szt słoniny.
Mam 4 karmniki u mnie każdy tydzień zjadają worek 6 kg słonecznika. Dzisiaj kupiłam 3 kg pszenicy i kubeł mieszanki 5 kg dla ptaków. Kulki -5 sztuk.
Ty wiesz co się dzieje stołówkę mają w dwóch miejscach. I tak latają od jednej do drugiej to jakieś szaleństwo.
Nie mogę ich sfocic bo jakieś bojaźliwe nie przyzwyczajone do intruzów tak.mnie traktują już pisałam co się dzieje w lecie.
Jak przyjeżdżam to jest pisk skrzeczą fruwają nade mna jak by mnie chciały popędzić.
Jadę do Łazienek to sikorki mi po głowie skaczą z ręki jedzą. U mnie jestem przepedzana.
W domu roztopie słoninę i zrobię wyszynk w kubkach.
Jeremiasz zjeżdża na grubej desce plastikowej. Wyobraźcie sobie nigdzie sanek nie można kupić. Handlowcy nie sprowadzili a tu zima zaskoczyła.
No pięknie zima udekorowała ogród. Dobrze , że jest.
U ciebie też pewnie mroźno.
U mnie dziś było -20.Teraz -17. Nam nadzieję , że roślinki to zniosą dobrze.
Eskimosek uroczy.
U ciebie też widzę ptaszki buszują. Fajnie
Pozdrawiam Elu cieplutko
Elu, fajny Eskimos
Mój Eskimos poszedł dziś do żłobka. Średnio chce jeździć na sankach, nie wiemy czy mu się nie podoba, czy za dużo ciuchów i ciężko mu się ruszać
U nas jakoś ptaków nie widać, dwie wielkie sroki grasują...
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Kup jabłuszko plastikowe z podwójnym denkiem. Posadz i będzie zjeżdżał najpierw z małej górki 2 metry. Jeremiasz (1,7 m-cy) szaleje. Zjedzie zostawia jabłko i na górkę wchodzi a drze się na ojca że mu jabłka nie zabiera. Turla się po śniegu.
U nas jest dużo dzieci na tych górkach zatrzęsienie on to widzie i też w szaleństwo popada.
Trzeba uważać bo najeżdżają jeden na drugiego. Widzisz wczoraj na Szczęśliwiach (piękny teren często tam bywamy) dziecko w ławkę wjechało i zmarło w szpitalu. Jest to duża górka zresztą tak zrobiona, ze są różne wysokości. Jak ten dzieciak jechał, że nie minął ławki.
.Aniu taka zimę lubię. U nas rankiem było -18 w Wawie na wsi pewnie o 2 stopnie wyżej.
Może nie będzie tak źle z tym ociepleniem. U nas wschód to plusów pewnie nie będzie.
U nas w grudniu był jednodniowy śnieg, ale to nie co teraz. Skrzypi pod stopami -14 teraz na Ursynowie pod lasem. Przyszłam z dworu nozdrza zamarznięte, na rzęsach i brwiach kropelki zmrożone. Nie jest źle nie ma wiatru najgorsza ta maska. Mam chałbice jakieś maski z filtrem, chirurgiczne a to wszystko o kant stołu... Jak jest mróz.