Dziewczyny na podkarpaciu poprostu Antarktyda, mówili,że będzie sypać, ale że nie aż tak, w każdym bądź razie ja dziś do roboty nie dojechałam,a podjazd co się odśnieżyło to zaraz znów to samo,dość że sypało to i nawiewało, zrobiłam sobie wolne, domek się na pewno ucieszył, bo dziś trochę porządków porobiłam ale już na szczęście przestało sypać żeby teraz nie było gwałtownego ocieplenia i powodzi nie daj Panie .
Astra hasala w sniegu:
Zreszta nie tylko ona ......
Sprostowuję jedną i drugą koleżankę: Na moim zdjęciu u Joli nie jest podagrycznik, ani gipsówka, to jest dziki czarny bez, kwitnący na biało. Z tych kwiatków robię syrop na kaszel.
Dużo Stawiam na 18 Zbyszku ty to możesz człowieka wykończyć tymi zdjęciami
W internecie są dostępne różniaste paprocie - zastanawiałam się czy zamawiać no ale skoro mówisz że w szkółkach takich "miejscowych" nie jest łatwo (tak myślałam) to chyba zaryzykuję. Ceny nie są niskie - zwłaszcza jeśli się myśli o kupnie więcej niż 2 szt. ale można przeżyć. Sadzonki są jednak niewielkie - jak długo np. rozrasta się taka wietlica japońska red beauty?
Co do nazw paproci to są niezłe - ostatnio przy szukaniu czegoś do ogrodu spodobał mi się Polystichum setiferum ‚Plumosum Densum’ - normalnie aż się klawiatura jąka dobrze że istnieje możliwość "kopiuj-wklej" Swoją drogą po polskiemu też brzmi ciekawie - paprotnik szczecinkozębny Plumosum densum Mam może takiego - wygląda na mocną i piękną roślinę. Aczkolwiek ten Shiny Holly tez piękny.. Długo jest u ciebie?
Dzięki za info o hortkach. W Pisarzowicach w ofercie mają Bobo - może ją przemyślę Pewnikiem jeszcze nie jeden raz tu zawitam podziwiać, wzdychać i dowiadywać się Dziękuję i pozdrawiam
Witaj, byłam już w jurajskim, trochę mnie onieśmielił, bo robi duże wrażenie. Jesień na fotkach bardzo do mnie przemówiła oraz fotka powyżej. Może wątek tego ogrodu powinien brzmieć: Rajski?
Czytałam wcześniej o cięciu perukowca i zamierzam zastosować od tego roku u siebie.
Pozdrawiam
A dwa dni temu, narzekałam na brak śniegu. A wczoraj jak zaczęło sypać, to ja już mówię nie chcę więcej śniegu... przestańcie tam na górze poduszki trzepać...!
za oknem jest tak bardzo bardzo zimno, wieje tak mrozny wiatr i nie ma sniegu i cierpie bardzo bo martwię się o te biedne rośinki bez pierzynki wiec chociaz pocieszam się widokiem zdjęc kolorowo i pachnaco)
Agatko, tak się zastanawiam...bo przecież bukszpan lubi też cień ( jesli wierzyć temu co piszą w internecie...)...a może by tak walnąć tam na tle ściany bukszpanik na pniu? Albo trzmielinę?
Ok, no w końcu coś tam sfociłem, ale to nie wszystko. Interesują mnie różne techniki, więc i prace są wykonane w różnym stylu. Na początek haft z Asyżu (punto d'Asisi) - to krzyżyki ale na odwrót
dalej haft hardanger lub punto in ago
i na koniec szydełko