Cebulka rośnie!


Rzut oka na warzywnik:




I do szpinaku i rodzynków brazylijskich


Klon palmowy cudnie rośnie:



Lawenda, w tle drobne czosnki:


Okolice ptaszka i hosta w fazie jaką najbardziej lubię:


Ostróżki:

Kula nadal świeci, na zdjęciach bardziej niż na żywo...



I na koniec Carnival de Nice:

Karol, ślicznie!
I nigdzie ani śladu wczorajszej burzy
pozdrawiam

Asiu mokro jest i wszystko rośnie w oczach
dzieki
pozdrawiam!

Burzy nie zazdroszczę, chociaż na deszcz czekam. Dziś u nas zapowiadają ulewy i burze i mam nadzieję, że nie będą zbyt porywiste.
Pięknie u Ciebie wszystko rośnie, warzywnik jaki bujny.
Bardzo podoba mi się Twój klon z ostatnich zdjęć. Czy on u Ciebie zimował bez okrycia? Jak się nazywa?
Pozdrawiam

Aniu deszcz się przydaje, chociaż wichura była wczoraj okropna, oby jak najrzadziej. Życzę deszczu, spokojnego
Wszystko rośnie, to prawda
Klonik zimuje bez okrycia 5ty rok, kupiłam go za grosze na alle, miał chyba ze 20 cm i posadziłam ledwo kupiliśmy działkę, nigdy nie okrywałam, rośnie. Szkoda że nie wiem jak się nazywa, bo jest super bezproblemowy...

pozdrawiam!

anula_wn napisał(a)

Karola, właśnie miałam do Ciebie zaglądac, a Ty u mnie
- sarenek zazdraszczam i tej przestrzeni dookoła !
- szklarenka, warzywnik - cudne!!!
- tulipki biało- żółte to mój faworyt u Ciebie
pędzę dalej !

Aniu dzięki! przestrzeń chcemy sobie powiększyć, żeby ktoś nie wpadł na ten pomysł jak po drugiej stronie drogi - rośnie drugi pas domów
Sarenki są super, jest na co popatrzeć odrywając wzrok od kompa

Tak, śliczności i jak zawsze energia rozpiera wątek i właścicielkę. Ten Wasz bazarek to jakiś fajny musi być.

Ewo - dzięki Bazarek fajny, to prawda W Warszawie też miałam takie miejsce - bazarek na Kole plus w niedzielne poranki Park Moczydło
U Was też musi być!

pozdrawiam!

Karolinko jak u Ciebie wszystko pięknie rośnie ... ostatnio widziałam skrzynki puste, dopiero co kupione, a tu proszę Klon jest uroczy, lawenda jak juz pięknie wygląda ... a moja ledwo co puszcza listki
pozdrawiam

Diana dzięki! Lawenda coś się pospieszyła, nie zdążyłam jej ciachnąć... u Ciebie też urośnie, swoją sypałam w tym roku dolomitem, może jej zasmakował?

pozdrawiam!!