Część 2 - bok domu w zasadzie mam już rozplanowany. Zamieszczam na razie taki mało estetyczny rysunek z moimi podliczeniami ile płyt mam zamieścić – niestety nie miałam czasu przerysować, a chciałam już zamieścić kolejny wpis.
Ta część to jedyna część z trawnikiem, ale przeplatana płytami chodnikowymi 50x50. Każda kratka to 0,5m.
Zaczynając od lewej, na środku ma stanąć ławeczka z widokiem na magnolię, która już tam jest i zasadzona została prawie centralnie. Za ławeczką ma być pas hortensji bukietowych z części 1 ogrodu, który będzie jednocześnie osłoną dla siedzącego na ławce
Płyty chodnikowe mają pojawić się w większym skupisku pod ławeczką oraz wzdłuż drzew przy siatce oraz wzdłuż chodnika. Nie ma być to jednak pełen pas, a przerywany z nasadzeniami rozchodników i niedużych krzewów, bylinami (jeszcze nie rozpisałam sobie gdzie co dokładnie ma być) oraz z kamieniami. Ma też znaleźć się miejsce na poidełko dla ptaków. Inspirowałam się tym ogródkiem warzywnym:
http://pinterest.com/pin/133137732706851773/
Z boku rosną trzy dorodne sosny, chciałbym obsadzić je żurawkami Cascade, albo Venus 0,5x2m, które wchodziłyby w trawnik.
Pusty pas kratek, który zostawiłam na powyższym projekcie, to już część 3 ogrodu, o której będę pisała dalej. Świerki pod ogrodzeniem już są, pas od ogrodzenia do płyt chodnikowych (1m) pokryję korą dekoracyjną... myślę też, czt nie powtórzyć pomiędzy drzewami bluszczu pospolitego, który okrłyby trochę korę i może trochę wspiął się na drzewa.
Jakieś uwagi, pomysły na zmiany?