Witaj.... Miło mi , że przyszłaś i do mnie Tyle wątków, że idzie ogłupieć i zabłądzić ... a doba tylko 24 godziny....
I moja Anabelka....gdzieś pod koniec czerwca... potem deszcz połamał I dlatego nigdy nie będzie na pierwszym miejscu wśród hortensji.... tylko z tego powodu... Gdyby się nie połąmałą przyrosłą by jeszcze dużo.. tu zaczyna dopiero kwitnąć... Foto prawie jak u Bogusi na avatarku
Hortensja Finka to VANILLE FRAISE- dostałam od Finki w prezencie ..wiec dostałą odpowiednią oprawę, czyli poszerzyłam rabatkę, obsadziłam wrzoścami I czekam. na szczęście hortensje już w drugim roku od posadzenia zachwycają Bo szybko rosną Jest to krzew wymarzony dla mnie.. szybko rośnie, potem sie przycina i jest jak trzeba i kwitnie dłuuuuuuugo
A mam jeszcze od Pszczółki hortensje Everest, posadzone jesienią...
Moja NN zaczyna kwitnąc później o 2 tygodnie niż Anabelka.
To z 7 lipca, seledynowa z lekka, a potem bialutka
20 sierpnia z lekka różowa
Koło połowy września już różowa ale w takim nietypowym odcieniu
Taka 9 października.. i widać jak duży jest kwiatostan i rózowy typowy..
Bogdzia bo te mniej perełkowe hurtem poszły tam gdzie ważne było tylko żeby były (i w dodatku za friko)
właściwie to te ciekawsze zdobyłem z wymiany za paprocie ale nawet one to nie jest jeszcze ekstraklasa,
no może strefa "spadkowa" pierwszej ligi