Dzięki Aniu było miło i słonecznie a przede wszystkim pięknie zakwitła dla gości magnolia, własciwie magnolie ale Alexandrina szczególnie.Dzięki za piękna sasankę.
jedyne słowo jakie ciśnie mi się na usta to boooosze, jak to możliwe? Dajesz nadzieję bo moje rh biedne są, nie wiem co im zaszkodziło zima czy sąsiadka były ładne, przyszła sąsiadka (pisałam o niej już kiedyś, że jak się czymś zachwyci to szlak to trafia, odwodziła mnie od rh) obeszła, popatrzyła i mówi oooo rh przykrywałaś, mówie zgodnie z prawdą nie, a ona na to no zobacz i przeżyły... za tydzień zaczeły brązowieć...
jak dolistnie je traktowałaś?