Danusia,psy, kotki i podstarzałe dzieciaczki mamusie poznały i witały z otwartymi buziami-co kupiłaś,co będziemy jeść,a mamusia kupiła warzywa na patelnie ! -były bardzo smaczne !
A zakupy uważam za udane ,kupiłam w Lidlu zestaw do pikowania roslinek-jeszcze nawet nie rozpakowałam,2ceb.żółtej begonii,nasiona lobelii,a w sklepie z używanymi rzeczami kupiłam............i tu mi się samo uśmiecha LATARENKĘ,której tylko chyba ja nie miałam na Ogrodowisku
Oto wlaśnie ona-podoba mi się
Dzisiaj troszkę pograbiłam. Nie miałam dużo czasu ale troszkę zrobiłam. Co proponujecie na ten trójkąt? moje wstępne plany to takie małe wrzosowisko z ławeczką (małą)
No to madames et monsieurs!
Teatrzyk "Ogrodu w budowie - nieustającej" ma zaszczyt przedstawić gwiazdę sezonu:
A już po paru godzinach, zobaczcie co wyrosło pod oczarem
Zachwycałam się takim ogródkiem z przebiśniegami niedawno i dzisiaj jak wracałam, zauważyłam Panią Właścicielkę tego ogródka, odważyłam się, poprosiłam i dostałam wielką kępę przebiśniegów, które podzieliłam na sześć części i posadziłam pod oczarem.
No i co?
Tak wygląda to miejsce gdzie chcę posadzić szmaragdy, zastanawiam się czy tuje sobie poradzą na takiej wąskiej przestrzeni i kwestia czy posadzenie dużych okazów będzie tam możliwe, gdzie wtedy dawać ziemię którą będę wykopywać?
Tam po lewej stronie nad płytami chcę ściągnąć darń i posadzić irgę major na żwirku, hmm a może coś innego?
I kilka moich bukszpanków, dość ładnie przetrwały zimę za wyjątkiem jednego, który został najprawdopodobniej podlany przez pieska
Witaj Basiu!. Zbliża się wiosna, więc pamiętam o naszych propozycjach wymiany roślinek.
Pytam czy aktualne,chciałaś różowe marcinki i proponowałaś chyba złocienie, które ja nazwałam przymiotnem niebieskim. Mam bardzo wysokie jaśniejsze i ciemne niskie różowe. A może chodziło o wys. ok. 1m różowo czerwone. Mogę je wysłać jak ziemia rozmarznie w dużej kopercie bąbelk.
Które potrzebujesz? Podaj adres na pryw.
niskie różowe ciemne
wysokie czerwone i niskie różowe ciemne
dziś chciałem się pochwalić swoim pierwszym w życiu murowaniem
wyzwanie , które sobie postawiłem było bardzo ambitne
co prawda nie był to dom , ale ...wędzarnia
która nie dość że miała stać , to jeszcze funkcjonować
jak zwykle zaczęło się od planów, rysunków , obliczeń itd
a potem już jakoś poszło
piękny, zdjęcie fajne, jakby się z pustyni wynurzał...
i dzieci z mamą wesołe, ładne , jaki to miły czas takie jeszcze maluchy... a potem nagle okazuje się, ze to już dawno było, ja nie mogę uwierzyć, jak patrzę na swoje samodzielne, już młodzieżowe ...
Pozdrawiam Cię serdecznie
ps. ciekawa jestem tego prosa, miałaś już wcześniej w ogrodzie?
Wykop go, może jest za głęboko posadzony, szyjka nie może byc przysypana - zobaczysz, a może był zasolony (nadmiernie nawożony).
Przepłucz mu bryłę korzeniową, obejrzyj ją, czy korzenie nie są podgryzione.
Nie wiem, ale marnie wygląda i jeśli coś ma mu pomóc, to trzeba go wykopać, przepłukać, zmienić ziemię na inną. Może tamta wcale nie była kwaśna? Nie wiem, nic innego mi nie przychodzi do głowy, ale dochodzenie co było robione może już być za późno i będzie do wyrzucenia. Gałęzie ma strasznie stare, jakby był kupiony odmładzany, widać ślady cięcia, czyli w szkółce przycięty, wypuścił młode listki i był niezły, potem wsadziłaś go na słońce.. i kaput?