Dzięki Kasia Fakt - Bogdzia jest nieoceniona - ale mam nadzieję doceniona przez nas wszystkich. A propos florovitu to dzisiaj kupiłam bo nie miałam - kupiłam taki ogólnego zastosowania, oraz do iglaków ale nie florovit tylko coś co podobnie brzmi - zapomniałam... jutro sprawdzę... Florovitu do iglaków nie mieli... Najpierw spryskałam sobie wszystkie iglaki, a potem zrobiłam mieszankę wg receptury Bogdzi i spryskałam rh i azalie. Za jakis czas powtórzę.
Gabrysiu mnie też nie wyszły wszystkie tulipanki które tam wsadziłam .... Bylby jeszcze lepszy efekt no ale jakoś zniknęły... tak jak twoje sasanki
Dzisiaj jestem już porządnie wykończona. Cały tydziem miałam super roboczy - bo codziennie praca do 17-tej a potem do wieczora na ogrodzie Dzisiaj czuję już zmęczenie i cieszę się z jutrzejszej niedzieli. Wczoraj i dzisiaj zrobiliśmy wertykulację - oj jest z tym trochę roboty, a ile siana... 5 czy 6 dużych worów. Posypałam nawozem... mogłoby popadać.
Pozdrawiam wszystkich ciężko pracujących Ogrodników i Ogrodniczki (tych mniej ciężko pracujących też pozdrawiam jak i tych co wcale nie pracują bo np. chorzy...)
Wczoraj jeszcze ogołociłam mojego jałowca z którego już kiedyś tam wcześniej zaczęłam robić tzw. "bonsaja". Po wczorajszej wycince niewiele z niego zostało - poza tym przycięłam te czuprynki na końcach i teraz jest ogólnie łysy biedok Jeszcze muszę trochę uregulować ułożenie gałęzi - jakoś ju uformować niektórych miejscach bo na siebie nachodzą. No i pewnie jeszcze jakieś poprawki mi tam wpadną. Za jakiś czas zobaczymy czy to będzie jakiś efekt czy do kitu... na razie pozostaje czekać.
najpierw było tak
Hej Aniu ,widzę ,że i Ty miałaś bardzo pracowitą sobotę,ja wczoraj ,kręgosłupa z głową z wanny ,po tygodniu prac podnieść nie mogłam ,no ale efekty cieszą.