Dziewczyny cały czas analizuję i rozmyślam nad tym Gosi pomysłem przysłonięcia tej szopki...pomysł jest dobry ale jakoś brak mi wyobraźni i pomysłu na dobór roślin...bo nie chciałabym aby ten żywopłot nadawał zbytnio formalnego charakteru, bo to przecież domek na wsi i szopka...mam mętlik w głowie...chciałbym ją choć częściowo przysłonić od strony domku dla dzieci, bo straszy.....ale nie wiem jakie rośliny?....może coś mieszanego?
projekt
i w realu, o który kawałek chodzi (proszę nie patrzcie na bałagan
teren między domkiem a drewutnią....w/g projektu domek miałby być włączony w rabatę, która ciągnęłanby się aż do drewnianego płotka na lewo-warzywniak...więc rabata od strony domku potrzebuje "punktu zaczepienia" ...więc gdyby tam coś posadzić?...może nie koniecznie jednolity żywopłot....macie może jakieś pomysły?.....mam nadzieję ze zbytnio nie naglatwałam?
Duży ogród, drzewa i kwiaty, pełno koloru przez cały sezon! Zawsze marzyły mi się ogrodowe zakątki, w których można się zagubić
Duuużo przyjemności z tej zielonej przestrzeni!
Pozdrawiam
Dla Ciebie młody kwiat limelight przyjemny dla wszystkich zmysłów
Rabata, która w założeniu będzie bylinowa - tak ją nazywam w marzeniach.
Trawy, rozchodniki muszą się rozrosnąć.
Te świerki sadziliśmy jako 20 cm sadzonki.
A z tej rabaty jestem bardzo zadowolona. Nie widzę jej na co dzień, bo jest na samym końcu (albo początku) ogrodu. Ale zestaw roślin jest niezawodny tutaj, przemyślany i trwały. Cis 'Elegantissima', trawa, berberysy 'Green Carpet', liliowiec Stella d'Oro. Za wodospadem dalej derenie, irgi, miskanty.
Ten świerk conica muszę przesadzić. Czy kwiecień bedzie odpowiednią porą, a może już w marcu, jak ziemia rozmarznie? jak się do tego zabrać? Wolałabym nie zniszczyć iglaczka
dziękuję Wam moje Drogie za rady...
Teresko, Irenko, Diano, Joasiu-w takim razie wstrzymam się jeszcze....generalnie te moje trawy po zimie są strasznie suche...nie wiem czy tak ma być?.....
jedna sie uchowała...bo reszta poniszczona przez piesa...ja już je troszkę "poszczypałam"...nie mogłam się powstrzymać
Ewuś..powiadasz-leżysz jak betka?...mnie też kręgosłup nawala...zależy jaki dzień...ale generalnie też się sypie....a girkę to będziesz odczuwać...niestety...pozdrawiam
mnie samej nieraz ciężko w to uwierzyć...jak ją biorę na ręce to jej nogi majtają się koło moich kolan...a paluszki swędz, oj swędzą...trzeba chyba na co innego energię przekierować
Aguś znalazłam jeszcze takie..ale.nie wiem czy wyraźniejsze? będę wdzięczna za pomoc w identyfikacji
Andziulka fajnie że zaglądasz...zdziwona jestem tym "ciekawym wątkiem" ale jeżeli tak myslisz to ciesze się
Wysiałam 9 nasionek,wzeszło 6...więcej nie potrzebuję...Nasionka ,po wysiewie przykrywam folią i trzymam na parapecie .Gdy mają właściwe listki to pikuję.Nasionka wysiałam swoje,podlewam niezbyt obficie,po 3 tyg od pikowania zasilam florowitem.Z kupionymi nasionkami bywa różnie...czasami wschodzą słabo.Pozdrawiam i życzę udanych wschodów.
Mirka niestety nie znalazłam zdjęcia mojej wierzby smoczej w lecie (miałam jakiś czas temu awarię kompa i dużo zdjęć mi zjadło) ale już niedługo się zazieleni to ją obfotografuję
Generalnie uwielbiam ją najbardziej własnie o tej porze roku, kiedy widać dokładnie kształt gałęzi i kiedy ma taki piekny kolor kory...