Wczoraj po pracy pracowałam do późna i poszłam, jak to mówią po bandzie...żeby nie stracić lilii, bo mizerniały, wsadziłam je na nieplanowaną rabatę, byleby w ziemi, a przy okazji przesadzę, może na jesień; mimo tempa, 15 sztuk nie wysadziła, dalej w kolejce kolejne głogowniki, tawułki, liriope, świecznice, trytomy.

ale nawiozłam moje hortensje w donicach i posadziłam głogowniki szczepione na pniu, jakie one są śliczne; a rano dokończyłam cięcie róż, niewiele tego było, bo są w super kondycji i część horti; patyki horti dałam w ziemię z piaskiem, w cieniu, a nuż się uda i wysiałam godecję wielkokwiatową;

i oto głogownik Red Robin, są trzy wymiary szczepienia; 120, 80, 60; dołem wysieję wielokolorową werbenę płożącą

na dół dałam trochę gruzu, dopiero potem ziemia



zaraz ciąg dalszy, za dnia

Ładne te głogowniki, a jak z ich mrozoodpornością???

Basiu, mnie najlepiej podoba się właśnie limelight i jest niezawodna, a jak tniesz, decydujesz o wysokości i sama sobie jeszcze rozmnożysz i jeszcze jedna mi się podoba Gret Star, śliczna!


Joasiu, to samo lubimy

Halinko, cieszę, że mogłam pomóc jak wrzucisz fotki, zajrzę


icd za dnia, jeszcze dokupić muszę ziemi,

Irenko,zobaczyłam te "Limelight" i "Great star"no i kupię sobie chyba obie ......

A głogownikami mnie zastrzeliłaś.
Piękne.A jak tam ich mrozoodporność?

Basiu , ja jestem nimi zachwycona, są do -15, będę je chować

i u mnie kwitną iryski i hiacynty i ruszają forsycje




moje siewki bratków

piękne te głogowniki

dobrze, że zdecydowałaś się na posadzenie ich w donicach

Dzięki Irenko.
A kwiatuszki cebulowe śliczne...
Postanowiłam kupić dużą ilość krokusów.

forsycja zaraz zółta, a może już, bo ja w pracy..



tawuła Gold Carpet i runianka paki



żonkil ma pąk jupi chyba zakwitnie.....metasekwoja rusza



powojniki i moje trawki

Ale wiosna cudna u Ciebie, tyle kwitnących kwiatów!

Piękne krokusy, bardzo dorodne, widać, że jak się dużo posadzi to jest efekt

Głogownik donice podoba mi się ładnie