Zamówiłam trawę z rolki

wstępnie miała być na jutro ale będzie we wtorek. Będzie można uznać, że lewa część ogrodu ma skończone ramy

Powiem szczerze, że zaczyna mi się podobać, a może to po prostu chęć zakończenia ciężkich robót
Róża chyba jednak zrobiła kaput

zależało mi na niej bo to piękna róża i miała stanowić wyższy akcent na rabacie, albo ją muszę wymienić albo czekać, ale w sumie nie wiem na co.
Myślicie, że będzie jeszcze coś z niej?
Za to miłorząb mimo zimowania w przeciągu, bez okrycia nawet ściółką (o zgrozo) ma się dobrze i wypuszcza te swoje cudne listeczki. To w ogóle mój ulubiony liść
I takiego gościa dzisiaj spotkałam w ogrodzie

i musiałam ratować przed tym czarnulkiem
Kilka róż, które musiałam przesadzić trochę podwiędło, podlałam je i mam nadzieję, że odżyją, a i mszyce już harcują wrrr.