Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 14:13, 28 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mira napisał(a)

Witaj
Doczytałam,że trawy są mało obsługowe.Nie mam ich wiele bo dopiero zaczynam ten temat.Ale z tego co wiem to jednak wymagają nakładu pracy i poświęcenia chociażby wiosenne cięcie.Jest na tyle uciążliwe jeśli chodzi o miskanty,rozplenice bo jednak źdźbła są twarde i trzeba je ściąć.Fajnie jak ktoś ma nożyce elektryczne to upora się raz,dwa ale jeśli sekatorem to już gorzej no i jeśli ma się ich więcej oczywiście.A dzielenie ich? Toż to mordęga,samemu nie da się rady wykopać takiej karpy i jeszcze to podzielić. Czym swoje wiosną przycinasz? Czy już je dzieliłaś?
Jeśli chodzi o przygotowanie do zimy to pstryczek,raz dwa się pozawiązuje ale z wiosennym cięciem już jest zdecydowanie gorzej a z podziałek karp to zdecydowanie ciężko więc nie są takie małoobsługowe.Moja koleżanka dzieliła karpę kilkuletniego miskanta,widziałam,że dwóch chłopów rosłych jak dęby miało problem wyciągnąć karpę z dołu.Piłą motorową dzielili bo niczym innym nie dało rady,siekiera byłą za słaba

Mirko napisałam mało obsługowe, a nie bezobsługowe . Chyba nie ma roślin, przy których nie trzeba 'chodzić'? Oczywiście mogę się mylić ale póki co przy trawach mam najmniej pracy. Trawy związujesz jesienią, wiosną przycinasz (póki co przycinam nożycami ręcznymi i nie jest to proste ale bez przesady), po miesiącu półtorej wychodzą znowu i praktycznie cały sezon zdobią ogród. Raz na parę lat wykopujesz i dzielisz. A ile trzeba włożyć pracy np w byliny, róże, bukszpany...
Oczywiście to moje zdanie i wcale nie trzeba się z nim zgadzać
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 14:12, 28 wrz 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)

no niestety... wczorajszy dzień miałam bardzo intensywny poza domem, a potem jeszcze intensywniejszą noc z chorym dzieckiem...głowa mi pęka

Aniu, zdrówka życzę synkowi, a tobie sił.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:54, 28 wrz 2014

Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 624
Do góry
ana_art napisał(a)

Aniu trawy nadają niesamowitej lekkości w ogrodzie, trochę tajemniczości, fajnie można je łączyć z bylinami i inymi roślinami, są też mało obsługowe.
Jako, że mój ogród jest mały nie mogę pozwolić sobie na trawy giganty. Nie mniej jednak mam dużo traw w różnych wysokościach. Najwyższa u mnie to Giraffe rośnie pod 'altaną' ma około 2,4m jest wyprostowana, trochę niższe bo gdzieś w okolicach 2m mają Gracilimus i Zebrinus, kolejne w wysokości są Variegatus, Mornin Light, Cabaret.

Witaj
Doczytałam,że trawy są mało obsługowe.Nie mam ich wiele bo dopiero zaczynam ten temat.Ale z tego co wiem to jednak wymagają nakładu pracy i poświęcenia chociażby wiosenne cięcie.Jest na tyle uciążliwe jeśli chodzi o miskanty,rozplenice bo jednak źdźbła są twarde i trzeba je ściąć.Fajnie jak ktoś ma nożyce elektryczne to upora się raz,dwa ale jeśli sekatorem to już gorzej no i jeśli ma się ich więcej oczywiście.A dzielenie ich? Toż to mordęga,samemu nie da się rady wykopać takiej karpy i jeszcze to podzielić. Czym swoje wiosną przycinasz? Czy już je dzieliłaś?
Jeśli chodzi o przygotowanie do zimy to pstryczek,raz dwa się pozawiązuje ale z wiosennym cięciem już jest zdecydowanie gorzej a z podziałek karp to zdecydowanie ciężko więc nie są takie małoobsługowe.Moja koleżanka dzieliła karpę kilkuletniego miskanta,widziałam,że dwóch chłopów rosłych jak dęby miało problem wyciągnąć karpę z dołu.Piłą motorową dzielili bo niczym innym nie dało rady,siekiera byłą za słaba
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:23, 28 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
LadyR napisał(a)
Muszę w tym miejscu nawiązać do szkółki państwa Szmitów. Spotkała mnie tam bardzo miła niespodzianka, bo poszukiwałam tam tej purpurowej tojeści, ale już jej nie było. Ja jak to ja powiedziałam szkoda, bo taką ładną zobaczyłam na forum. Pani mnie zapytała jakie forum. Gdy powiedziałam, że Ogrodowisko dostałam rabat na całe zakupy, czyli zapłaciłam po cenach hurtowych.
Oczywiście wpłynęło to na ilość roślinek, jakie kupiłam.

Aniu bo to fajni ludzie
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:22, 28 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
anna_pisalska napisał(a)


Szkółka Państwa Szmit to zupełnie inna bajka Zawsze z przyjemnością odwiedzam i wracam. Jednak mimo wszystko, wspieram ODR Szepietowo od czasu do czasu Nie zawsze producenci są sprzedawcami Musimy wybaczyć.



Oczywiście masz racje, ale nie potrzebuję w tej chwili już roślin więc 'szkoda' mi czasu na Szepietowo
Moim zdaniem jeśli ktoś wystawia się na targach (jakichkolwiek) to reprezentuje firmę, a jeżeli reprezentuje firmę to powinien wiedzieć co sprzedaje. Często wystawiamy się na targach i nie wyobrażam sobie by 'postawić' na stoisku kogoś kto nie wie co sprzedaje... no ale to moje zdanie















Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:18, 28 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Ja też i mój też bez traw był Ale już nie jest.

Aniu, odpoczywasz dziś ?
Słonecznej niedzieli życzę

no niestety... wczorajszy dzień miałam bardzo intensywny poza domem, a potem jeszcze intensywniejszą noc z chorym dzieckiem...głowa mi pęka
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:15, 28 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


U mnie pissardi rosną jak szalone. W pobliskiej wsi widziałam szpaler cięty corocznie w geometryczny żywopłot, po prostu miodzio. Od roku tnę moje na wąsko aby się zagęszczały a za rok wyrównam sobie ich górę , bo już z drabiny nie sięgaliśmy, wreszcie mamy sprzęt z Lidla do cięcia żywopłotów na wysokosci. Wg mnie pissardi nie przycinane rozlażą sie i mają długie badyle. Aczkolwiek trzeba pamietac, że kwitną najlepiej na dwuletnich pędach, dlatego nie można przesadzić z cięciem.
Niecięte to piekne kuliste drzewka średniej wielkości ale dosyć rzadkie

Jest tak jak piszesz, po cięciu w czerwcu, ładnie się zagęściły, a te nowe pędy poszybowały na długość ponad metrową. W czerwcu będę cięła ponownie bo zależy mi by było bardziej zwarte
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:13, 28 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Anias napisał(a)
Mam pytanko, jak to jest z tymi trawami? bo patrzac na Twoje ogromne trawy juz się pogubiłam która jest która
Która rośnie najwieksza i najbardziej sie rozrasta ML? a potem która?
nie miałam nigdy traw, nie bardzo sie na tym znam a i powiem szczerze jakos nie do konca mi sie do tej pory podobały... no ale u Ciebie wszystko zmienia znaczenie! bukszpany, trawy, zurawki.. wszystko chcialaby się miec

Aniu trawy nadają niesamowitej lekkości w ogrodzie, trochę tajemniczości, fajnie można je łączyć z bylinami i inymi roślinami, są też mało obsługowe.
Jako, że mój ogród jest mały nie mogę pozwolić sobie na trawy giganty. Nie mniej jednak mam dużo traw w różnych wysokościach. Najwyższa u mnie to Giraffe rośnie pod 'altaną' ma około 2,4m jest wyprostowana, trochę niższe bo gdzieś w okolicach 2m mają Gracilimus i Zebrinus, kolejne w wysokości są Variegatus, Mornin Light, Cabaret.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:06, 28 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Witaj Aniu, Twój wątek często odwiedzam, śledzę zmiany i nieustannie podziwiam. Ogrom pracy za Tobą, ale efekt jest wspaniały. Myślę, że wcześniej nie robiłam u Ciebie wpisu, ale w innym wątku zaproponowałaś mi wiosną sadzonkę szałwi różowej z przedpłocia, a wpisu nie robiłam, bo są wątki, które mnie onieśmielają, a Twój do takich należy. Pięknie u Ciebie , miło się spaceruje po Twoim wątku. Pozdrawiam.

Dorotko muszę zatem wciągnąć Cię na listę wiosenną, niemniej jednak byłoby dobrze byś się przypomniała
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:09, 27 wrz 2014


Dołączył: 10 gru 2012
Posty: 380
Do góry
ana_art napisał(a)
byłam kiedyś w Szepietowei na wiosnę i ani wystawcy, ani organizacja mnie nie zachwyciła (niektórzy sprzedawcy nie znali nazw roślin które sprzedawali) Jak ma już wybierać to wolałabym pojechać w tym czasie do Szmitów poszwędać się po pięknych zakątkach


Szkółka Państwa Szmit to zupełnie inna bajka Zawsze z przyjemnością odwiedzam i wracam. Jednak mimo wszystko, wspieram ODR Szepietowo od czasu do czasu Nie zawsze producenci są sprzedawcami Musimy wybaczyć.























Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 15:18, 27 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)

ta nie jest szczepiona, po cięciu w czerwcu gałęzie się zagęściły i przyrosty są około metra do 1,3m jednej gałązki!!!


U mnie pissardi rosną jak szalone. W pobliskiej wsi widziałam szpaler cięty corocznie w geometryczny żywopłot, po prostu miodzio. Od roku tnę moje na wąsko aby się zagęszczały a za rok wyrównam sobie ich górę , bo już z drabiny nie sięgaliśmy, wreszcie mamy sprzęt z Lidla do cięcia żywopłotów na wysokosci. Wg mnie pissardi nie przycinane rozlażą sie i mają długie badyle. Aczkolwiek trzeba pamietac, że kwitną najlepiej na dwuletnich pędach, dlatego nie można przesadzić z cięciem.
Niecięte to piekne kuliste drzewka średniej wielkości ale dosyć rzadkie
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 11:16, 27 wrz 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)
Poczytałem o bukszpanach ... Nic nie powiem bo co tu pisać prezent który otrzymałaś przecudnych idealnie bedzie pasował


No wiadomo, będę walczyć....najwyżej część jasnych wywalę, albo może gdzieś w inne miejsce przeniosę, może w przewiewne...
dzięki, prezent mnie cieszy pod domkiem już wrzosy są, teraz tylko jutro Vanilki kupię i tam pod sosnami domku dam, ich wybarwienie zgra się z kolorem wrzosówno i potem będzie dopiero kamień ywsypany, małe, białe otoczaki
tu widać dla nich miejsce

ta róża okrywowa zachwyca kolorem, zdjęcia tego nie oddają
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 11:08, 27 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Poczytałem o bukszpanach ... Nic nie powiem bo co tu pisać prezent który otrzymałaś przecudnych idealnie bedzie pasował
Ogród na glinie 20:39, 26 wrz 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Kamajla napisał(a)
a jak coś żółtego zamiast trzmieliny, to może takie oregano jak miała Ana_art? a trzmielinę wykorzystasz gdzie indziej

albo jeszcze coś takiego gdzieś było - ilex crenata golden gem


tylko że oregano zimą zmarznie i będzie łyso
trzmielina ma przewagę, bo jest zimozielona i jeszcze jej nie mam w ogrodzie
ilex jest w sumie o podobnej strukturze i jest też zimozielony, do tego ma kolce, co przy małych dzieciach odpada na przód rabaty z wąskim przejściem

myślę tylko by nie było monotonnie
bo zamiast trzmieliny mogę z przodu posadzić 3 azalie kwitnące na biało
co prawda każda ma teraz inną wysokość, ale po kwitnieniu ciachnę je na równo jak bukszpan, bo tak to się robi
byłyby wyższe niż trzmielina i nie byłoby tego monotonnego parteru tej samej wysokości

a może ja już wydziwiam z tą monotonią...
Ogródek Iwony 19:38, 26 wrz 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)
Iwonko wygooglałąm te Miriam i powiem Ci że one bardzo ładne. A mówiła Ci jak duże rosną????

Aniu, pani mówiła, że ona rośnie wolno.
Znalazłam też to:

Tuja Miriam - wielopędowy, wolno rosnący krzew, dorastający do ok. 80 cm wys. o pokroju kulistym i żółtej barwie ulistnienia.
Wymaga stanowisk słonecznych lub półcienistych. Gleby żyzne i dostatecznie wilgotne.
Zastosowanie: Polecany do nasadzeń w ogrodach przydomowych, skalnych i do kompozycji w pojemnikach. Nadaje się na wyższe obwódki lub niskie żywopłoty.
Ładne efekty uzyskuje się łącząc ją z innym żywotnikiem zachodnim (kolor zielony). Mrozoodporny.

Ogród na glinie 16:30, 26 wrz 2014


Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022
Do góry
a jak coś żółtego zamiast trzmieliny, to może takie oregano jak miała Ana_art? a trzmielinę wykorzystasz gdzie indziej

albo jeszcze coś takiego gdzieś było - ilex crenata golden gem
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 15:27, 26 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
aaasiunia24 napisał(a)
mam pytanie odnosnie zórawek czy moge im obcinac te kwiaty bo tak naprawde to mi sie one nie podobaja tylko liscie sa sliczne
ja tak kiedyś robiłam bo tez mi sie kwiaty nie podobały
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 09:06, 26 wrz 2014


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
ana_art napisał(a)
jest taka opcja bo w ogrodniczych zdarzają się pozamieniane nazwy

O rany, szkod by było.........poczekam do przyszłego sezonu, może to kwestia wieku i starsze egzemplarze wybarwiają si mocniej....
Ogródek Iwony 23:09, 25 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwonko wygooglałąm te Miriam i powiem Ci że one bardzo ładne. A mówiła Ci jak duże rosną????
Ogrodnik Mimo Woli cd 23:01, 25 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zielona napisał(a)


I wcale mnie nie dziwi, że Tobie udało się rozmnożyć to, co teoretycznie nierozmnażalne

hahaha dobre, bo to tak mimo woli rzecz jasna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies