Elu po tym jałowcu pną sie dwa clematisy ten drugi to Warszawskie Nike.

Bogdziu!
Ciocia już bardzo wiekowa i w ogrodzie mam dużo"Wandzi" bo kupowała dla mnie różne krzewy i iglaczki bym kiedyś miała pamiątkę
Jak już nie mogła uprawiac swojego ogródka to posadziłam dużo jej kwiatków u siebie by mogła się nimi cieszyć

Dalia Lucky Number
Procyon

]

Tu mam pomylone może Unkle Hanking kolor trudny do okreslenia buraczkowo-bordowy świecący neonowy, łodygiciemne.
Spectacle

Elu lubisz floksy tak jak ja dodam ci trochę koloru do białych, dobrze?
...może trochę delikatnego różu...

Gratuluję 100

Se też kupiłam W biedronce :





Dla wszystkich, którzy tu zajrzeli - na dobrą noc

an_tre napisał(a)

Po wizycie u Piotrusia i Helenki mają się świetnie

Aniu...śliczne wnuczęta!!!

Ten wrzos latem jest żółto-zielony taki jaśniutki, a zimą taki butelkowy.... kwiatki ma niepozornie brudnoróżowe, ale uwielbiam go za te wybarwianie się zimą

W kotłowni choinka się obudziła.... widać pąki...


Jeżówki się w większości wszystkie wysiały


Oko jeszcze zamarznięte, ryby maja się dobrze... śpią, tylko małe troche pływają...


Wiciokrzew też już dostaje pąki.. bez (lilak) też w blokach startowych..

Moja pierwsza sośnica, niestety, przez moją niewiedzę padła
Wyglądała tak


Obecną zajmuję się już lepiej To jej czwarty sezon.

stanowisko:
półcieniste
osłonięte od wiatrów

głeba:
kwaśna
żyzna
przepuszczalna, dobrze zdrenowana (można też sadzić na górce)

zimą:
ściółkuję korą, kopczyk
okrywam agrowłókniną, którą owijam wokół palików (nie samą roślinę) górę zostawiam otwartą, nakładam "czapeczkę, kiedy przychodzą większe mrozy, następnie zdejmuję

zdjęcie jesienne, wbite paliki, przygotowana do okrycia zimowego

Fotki z rekonesnasu i wracam do pracy...

PAROCJA PERSKA
Zaczyna mi się coraz bardziej podobać... może wiosną już zakwitnie.. liście zaschnięte trzyma całą zimę....



Trzmielina oskrzydlona korki ma juz całkiem duże, a owocki jeszcze się trzymają na krzaku


Oczar gotowy do startu, ale czeka na słoneczko...

baraga1904 napisał(a)

...i moje zakupy...hiacynty dla siebie i jeden dla córki - już chyba zarażona kwiatami wiosennymi....

Ta biala doniczka z hiacyntami-obledna

Tak jak my wszyscy tęsknię za kolorami

Martus a ja znowu przesiaduje u Ciebie,napatrzec sie nie moge,wzdycham i wzdycham...tyle kolorow,miejsca,pieknych roslin...Czuje sie tu tak dobrze,tak ,,u siebie´´...dziekuje Ci za ten piekny ogrod,za te odczucia...Za to ze jestes..

to i ja w podziękowaniu za poranne życzenia pozdrawiam i sle różyczke

Halinko, nie musisz się spieszyć....Słyszałam, że nadprogramowe odśnieżanie było konieczne. U nas też dowaliło, ale taki nie zleżały szybko wyparuje, jak słonce przygrzeje.
Różyczka dla Ciebie

Halinko, nie musisz się spieszyć....Słyszałam, że nadprogramowe odśnieżanie było konieczne. U nas też dowaliło, ale taki nie zleżały szybko wyparuje, jak słonce przygrzeje.
Różyczka dla Ciebie

Teresko ja tez biegnę z gratkami chociaż trochę spóźnionymi...

dziewczyny bardzo dziekuję za promyczki słońca i kwiecie .tarasowce u mnie w dużej ilości , bo ten taras jaikis takiś łysy .juz nawet miałam plan zasłonic go thujami ..ale sama nie wiem

Robert - traw u mnie duzo zwłaszcza miskantów , więc jak by co pytaj , bo uprawiam ich już z 7 lat .



kolejne tarasowce - te kompozycje juz pisałam nie sprawdziły się . pelargonia z lobelia maja kompletnie inne potrzeby









to zaś żelazny zestaw . ale w tym roku marny a wtamtym był super

2012


2011