Pozdrawiam wiosennie

Aniu milego weekendu zycze ,wiosennie pozdrawiam

Zbyszku ,troszke wiosennego ciepla przynioslam i kolorkow,jeszcze troche i u Was wiosenka sie obudzi Pozdrawiam cieplutko.

Witajcie, nie wiem jak Wy ale ja pomimo mojej miłości do nart, czekam z utęsknieniem na wiosnę i już była..... Odkryłam różę pienną (nową) z kopca ziemnego, opryskałam ją, ponieważ poprzedniej zimy róża ( poprzedniczka) nie umarzła, a nie wytrzymała wiosennego natarcia patogenów- za szybko rozwinęła pąki w zaciepłym okryciu.

Nawet dziewczyny ucieszyły się z pogody i postanowiły otworzyć sezon wiosenny z przytupem. A tu nagle...

Musiałam różę okryć ponownie- już nieco lżej- mam nadzieję, że tym razem nie przemarznie.
Sarny, nasze ogródkowe szkodniki, wesoło sobie podjadają nasze borówki i sosenki.

Na razie znowu mamy zimę - dziś posadzę sałatkę w szklarni- aż się prosi o wysadzenie- w domu jest jej za ciepło. Natomiast jutro znów pojedziemy na narty - bo pod domem nikomu nie chce się wychodzić na nartach pod górkę ( wolą wyciągi -jest fajniej w towarzystwie).
Pod domem uprawiamy inną dyscyplinę sportu


Życzę dużo słońca czekającym jak ja na wiosnę

Korzystając z okazji, że zima nadal nie odpuszcza wracam do kompozycji pod oknami z którą mam problem. Nie wiem do końca, co pod tymi oknami posadzić. Do tej pory rosły tam 3 szczepione modrzewie. Jeden z nich zasłaniał jednak donice z kwiatami pod oknem.


Coś mnie podkusiło i w zeszłym roku wczesną wiosną troszkę przesadziłam je troszkę do przodu. Niestety wszystkie trzy zaczęły chorować i sterczą takie biedne kikutki.


Muszę coś tu zmienić. Przeglądałam wszystkie posty, podglądając rabaty pod oknami, nie wiem jednak które ewentualnie pasowałyby.
Macie jakieś propozycje?

Witam wiosennie.......
Tyle mam wiosny.. widać bo pod domem jest ścieżka do chodzenia dla psa... cała zimę tyle tej wiosny nie miałam... 30cm ubitego śniegu mam jak nic..


Ale za to wiosenne widoczki mam bardzo ładne.. chyba podmienię zdjęcia w wizytówce w kategorii.......zima

na jesieni to wyglądało tak bo zasiałam trawę i tylko tyle zdązyłam zrobić i posprzątałam te wszystkie kraty a w tym roku dopiero wezmę się za porządek OGRODOWISKOWY w planie mam dosadzić tuje szmaragdy już 5 mam kupionych zasłonić ten płot paskiem buków albo wiązów i cisami.

Mam duży dylemat przez którego nie spię po nocach i proszę o pomysł i pomoc .co zrobić ???/. Postawiono mi płot za płotem jest teren wyższy a wzdłuż płotu jest pasek ziemi ok 0,5 m ikrawęznik za krawęznikiem jezdnia.Tuż przy płocie z tamtej strony stawiają ludzie samochody i oczywiście depczą ten pasek jest tak ubity że woda a i czasami wapno leije się na mój ogród. pod tam płotem Tego mam 40 m .Nie mogę nic zrobić z tamtej strony .a z tej strony nie mogę podwyższyć bo mam piwniczne okna .Myslałam kupić plastikoweą taśmę i z tamtej strony założyć nie będę nikogo pytać o zgodę ,ale na jak długo to wystarczy . czy 2 ---wkopać kamienie pod płot ale od mojej strony - może to coć da i zakryć roślinami ten pasek .Dajcie pomysła bardzo proszę

Jolu tylko jak to zrobić?

Trzeci dzień wiosny 2013 wygląda tak........


.............pięknie, zimowo i słonecznie

nie wiadomo czy cieszyć się czy smucić

majkel0326 napisał(a)

Elu, zaszalałaś z sianiem. Ja też już posiałam co nieco, tylko kwiaty. A dla Ciebie kwiatek urodzinowy

Maju dziękuję za kwiatuszka!
Tydzień temu wysiałam swoje nasionka gazanii zebrane w tamtym roku i już ładnie wykiełkowały. Będę miała w tym roku kolorowo w ogródku.

zbigniew_gazda napisał(a)

Elu no piękne wiosenne zdjęcia. Niech wszystko się rozkwitnie. Pozdrawiam.

Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin!

Zbyszku dziękuję!
Przepięknego hibiskusa dostałam

Nieśmiało, nieśmiało ale wiosna kuka i do mnie

Witamy Was
róża, słoneczko i ja

anna_studio napisał(a)

Co Tyś Marzenko chciała zrobić...???

Pozdrawiam właścicielkę...

Hihihi
na wszelki wypadek mam drugą ławeczkę

Gosiniak napisał(a)

U mnie dziś spokój, śnieg nie pada, to dobrze, z łopatą nie trzeba będzie ganiać, słońce się trochę przedziera, ale z marnym skutkiem, oby do wiosny
Takie widoki miałam pod koniec marca zeszłego roku, zobaczcie jakie tulipany już duże były:



I jak tu nie oszaleć, koniec marca a śnieg za oknem i to ile.
Ale jest nadzieja, boćki przyleciały i nawet mnie ten śnieg już tak nie przeraża.

Gosiu nadal jestem pod urokiem Twojego jak 'spod igły ogródeczka" wszystko tu jest w moim typie-rozważnie i romantycznie a ja umiem tylko romantycznie i haotycznie ,bardzo mi brakuje Twojej rozwagi,no ale uczę się na Twoim ogrodeczku

Gabrysia_ napisał(a)

Ja też mam na te bukszpany chęć,ale jakoś się boję teraz kupić
Dużo kupiłaś?
...gdzie fotka?

Fotke pobiegłam zrobić Gabrysiu i zobaczmy co wyszło
Wystawiłam je tylko do zdjęcia i chowam do garazu

Dziewczyny dzięki za miłe memu sercu odwiedziny,jakże się cieszę że o mnie pamiętacie ,ja teraz ciągnę przez cały tydzień łącznie z niedzielą dyżury popołudniowe,do południa obowiązki domowe,potem praca i przychodzę do domu po 22 już padnięta .U mnie śniegi,zaspy i narazie poprawy pogody nie widać i żeby sobie humor poprawić idę do Was kochane koleżanki w odwiedziny

Kwiatuszki dla Was:

Witam Was serdecznie, Bogdziu, Kasiu, Magdziu, Haniu i Aniu. Znów późno wróciłem ale za czym się położę to oczywiście muszę się odezwać do Was. U mnie cały czas ciepło ale w nocy przymrozek do -4 i tak ma być do wtorku, za to w dzień ładnie. Nie zazdroszczę zimy, w tym roku mi się udało uciec od niej. Widziałem ją teraz na autostradzie Coquihalla, dobrze że tylko przez dwie godziny, gdyż tyle się jedzie przez wysokie góry. Najfajniejsze jest to że, z metrowego śniegu, w ciągu 30 km wjeżdża się do dżungli. Chociaż ciepło, to nie chciałbym tam mieszkać, pada tam na okrągło a wilgotność jest b. duża, wszystko porośnięte jest grubymi mchami jak gąbka. Dużo ludzi ucieka z stamtąd bo łamią ich gnaty od tej wilgoci. Tu jest super, gdyż jest najmniej opadów w całej Kanadzie. Pokażę dziś kwiaty jakie widziałem w Stanley parku. Dużo ptaków nie mogę zidentyfikować, będę musiał pokazać nie opisane. Pozdrawiam i trzymajcie się dzielnie, już wiosna.
Na początek pokażę wiewiórkę która jest większa od naszej drugie tyle a później orła, trochę kiepsko go widać, robiło się ciemno a niebo jasne i odbijało a siedział wysoko.