a u mnie jakoś w ciągu dnia dziś cały dzień obserwowałam narcyza i w końcu skapitulował! pokazał pomarańczowe oczko a Twoje szafirki urocze, cała reszta z resztą też. No jednak dobry aparat ma swoje zalety, co nie zmienia faktu, że i zdjęcia trzeba umieć robić!

Chciałabym jeszcze inne obiektywy. Ale najpierw muszę zarobić. Jakie to bolesne.

Edit: Agato, przyjrzeliśmy się już kwestii hotelu - krystalizuje się

no to ja się bardzo cieszę z powodu krystalizacji oczywiście, a nie zdumiewającej konieczności zarabiania nawet na obiektywy pozdrawiam

Ona wcale nie jest zdumiewająca - ta konieczność, ale bolesna jest, zwłaszcza zważywszy ceny. Niestety.

Ewa piszesz, że nareszcie szafirki zakwitają u mnie nareszcie cebulice, a do szafirków jeszcze daleko pozdrawiam

Popodglądałam sobie Twoją wiosnę, bo u mnie jeszcze zaspana i ani dniami ani nocami nie chce nic robić

Ewo, obiektywy są bardzo drogie. Ja oglądałam je w Anglii. Aparat to nie wszystko, ja muszę robić na razie na tym uniewersalnym. Może kiedyś? Przydałby się dwa - szerokątny i do makro. Ten ostatni jest bardzo drogi. Ja na razie cały czas się uczę, wczoraj ćwiczyłam na bratkach.

Ewa macham skrzydelkami - jak sama zauwazylas jestem wszedzie

Sciskam

Aniu-Monte -ma u mnie cebulice w pełnej krasie a szafirki napoczątku kwitnienia. I już forsycje kwitną , a dzisiaj wieczór był taki piekny, że aż nie chciało się wracać do domu.

Justynko - widziałam dzyndzel, a czemu on tak z boku, blisko tej potencjalnej ławeczki (to już jej nie zasłaniasz? hm... nie nadążam)? Nie chcesz wyjść troszkę na środek? Chyba że potrzebujesz na środku trawnika.

Bożenko - no wiem, wiem, w związku z czym koniec siedzenia na Ogrodowisku wieczorami. Czas popracować. Jak wiadomo bez pracy nie ma kołaczy oraz obiektywów.

Boćku - faktycznie, jesteś . I jak się z tym czujesz?

U mnie wiosna przebrana za lato nadrabia swoje spóźnienie, wszystko się zmienia w mgnieniu oka. No może w takim dłuższym mgnieniu. W każdym razie ogródek wieczorem to już zupełnie co innego niż ogródek rano, tyle się potrafi zmienić w ciągu paru godzin.

Rano ledwie uchylone..



...a wieczorem już rozkwitnięte:







A żonkile już powoli przekwitają: