Dzięki,najgrubsze pierwsze cięcia przeprowadzam nożycami elektrycznymi lub spalinowymi ale wygładzam juz zwykłymi szpalerowymi no i małe topiarki tez nimi tne są w dalszym ciągu niezastapione

No co wy! Białe za oknem, białe w wątku i jeszcze gratulacyjne? Trochę ognia trzeba! Gratuluję!

no nie ja też dorzucam bielone!

bo tamto, kannowe

Urszulla napisał(a)

masz więcej fotek z nią jak wygląda na rabacie i jakie miejsce jej służy?
nie lubi deszczu- masz ją na otwartej przestrzeni?
zimę przeżywa bez problemów?

Wszystkie spostrzeżenia są tutaj
http://aniads-rosegarden.blogspot.com/search/label/Boule%20de%20Neige

Zimuje mi bez kłopotu, rośnie w pełnym słońcu, w wietrznym miejscu, ale wśród innych roślin.

Mam tylko takie ujęcia jeszcze

Czy to ten grzyb? jeśli tak, to mam go w zasięgu ręki, ale nieco inaczej wygląda...

Iwonko, jeżeli w takim tempie będzie zima odchodzić, to wiośnie nawet skrzydlate bociany nie pomogą!

Zbyszku, Halinko, Jolu, dziękuję, że ze mną jesteście! Dla Was wszystkich wstawię latarnię morską, może nakieruje wiosnę na właściwy tor?
Trzymajcie kciuki, żeby się udało!

Jolu, a wy dziś macie międzynarodowy dzień Szczecina
zbieraj gratki

Róża, zawilec i powojnik! Cudowna kompozycja! Dzięki Jolu, że pokazałaś! Odkopuj się dalej!
U mnie też trochę dowaliło!
Ale ja takiej cudownej kartki w kalendarzu nie mam!
Coś w przybliżonym odcieniu Tobie podeślę.

Zbyszku podsłuchujesz rozmowy skrzydlatych, a ja podpatruję zaloty tych większych, w pobliżu mam stadninę i gdy kilka dni było ciepłych, już wiosnę i "miętę" czuły.
Czekam na kolejny taki widok, to już na pewna wiosna nieodwołalnie będzie.

...rozchodniki okazałe...do tej pory -już od zawsze-miałam tego różowego...rozrósł się w okazałe kępy...

w ubiegłym roku kupiłam te dwa...o intensywnych kolorkach...teraz muszę mieć białego i trochę podzielić te nowe,jeśli dobrze przezimowały...na razie są pod ś niegiem...

Wklej Kindzia krzewuszkę.. jako wzornik do naśladowania.... trzeba brać przykłady z lepszych
Bogumiła, Nóżki z mojej krzewuszki już chyba nie zrobię, chyba ze będzie to stonoga
Śnieg i u mnie powoli się topi, ale patrzą co jeszcze zima ma w zanadrzu to mi nie spieszno do zielonych widoków.... Marzenko, u mnie teraz jest +11
Wiunia -
Irenko - ja z tego Bociusua , seksmisji i naszej radości do dziś sie chichram.. prawie jak KOndzio
Kondzio - ta latarka to czołówka i u mnie jest na wyposażeniu ogrodu Bardo wygodne urządzenie, nawet karmę dosypać wieczorem ptakom, czy wyskok po szczypiorek do szklarni wieczorkiem
Marysiu - jeszcze nie masz perwoskiej.. to dobrze powiedziane, bo jest fajna, tylko nie każdemu jej zapach pasuje..
Karolina - boćki lecą z południa na północ W weekend widział boćki w Bieszczadach.. tamtędy wracają..... coraz ich więcej
Wszyscy - nie mam czasu ..wiec zostawiam Wam kwiatucha..... np moja druga krzewuszka gigant
W tym roku już tak nie zakwitnie, bo niedawno ja przycięłam..wiem, że nie pora, ale już się rozlazła strasznie ..
Blisko

Dalej

Najdalej


Do Was już nie mam szans.. sorki... wieczorkiem zajrzę ...

a to moje piesy
17-msc Emi


Rewelacyjnie wyszła na tym zdjęciu. Jak z żurnalu

Agata nawzajem

moje sikorki

Dzisiejszy poranek za oknem. W ciągu kilkunastu minut słoneczko już prawie wysoko, widać że wiosna idzie, idzie, tylko dojść nie może

Podobno jeszcze w tym tygodniu czekają nas mrozy w nocy do-15

Chemii w ogrodzie też nie używam, tylko biochikol i ekologiczne, przyjazne dla owadów gotowe środki, są mniej skuteczne, ale przynajmniej bezpieczne, ale na to co zastałam nie mam wpływu, żałuję, bo chciałam mieć ogród z ziołami, które mogłabym wykorzystać w kuchni i podziwiać w ogrodzie.
"Fluidy" Jola z chęcią przekaże
A mieszkam w ładnej okolicy, las, łąki wokoło i pola z rzepakiem, słonecznikami aż po widnokrąg (po żniwach wszystkie myszy mamy pod dachem w skosach i kuna domowa w zeszłym roku u nas była, ale właściciel nie przejmował się, że niszczy ocieplenie, jej było ciepło, kotek miał nocne atrakcje, bo łowił nocne odgłosy) i mamy jeziora powstałe po zalanych kopalniach odkrywkowych i trzy rzeki w pobliżu, ścieżki rowerowe, dwie restauracje w lasach, stadniny koni otwarte dla wszystkich, dzikie parki ze zwierzętami i roślinami i gdy mamy czas, to niedaleko góry można wjechać na szczyt kolejką wąskotorową.
Pięknie tylko samotnie nieco bez przyjaciół.

Irenko pozdrawiam wiosennie........

Danuś.. gratki kolejne seteczki
Kwiatków dostałaś dość, więc ja Ci dam ptaszki