No tak Ewo, niedziela Pracować nie należy, tylko jesli praca to przyjemność, to chyba co innego
Ale rozumiem, co masz na myśli.

Agnieszko, tak, tak rzeźbię, teraz już nie mam wyjścia i muszę wszystkie krawędzie wyrzeźbić. Tydzień roboty jak nic
Ale jak się powiedziało 'a' to trzeba i 'z' ))))


Kosiarkę mam malutką i lekką, wprawdzie z koszem, ale 'prowadzę' jedną ręką

Zmykam do roboty ogrodej. Wprawdzie tylko +9, ale nie pada, a do 'rzeźbienia' rabatek idealna pora.
Trawy mało, ziemia rozpulchniona po stopnieniu śniegu, idzie łatwo i szybko.

Będą kolejne zdjęcia wieczorem )))

I bardzo dobrze, że będą! Nie mogę się doczekac!
Twoja działeczka zachwyca i inspiruje! Wszystko takie pomysłowe i kreatywne ...
Pełen podziw!
I przesympatyczny Pan Pies

Joasiu, witaj u mnie, dziekuję za odwiedziny i zapraszam.
Dziekuję też za miłe słowa, a do Ciebie też zaglądam.

___________________________________________________________

Porwałam się dzisiaj z motyką na słońce
Zaplanowałam zrobić jedną rabatę z trzech, a jak sobie coś zaplanuje, to żeby żabami z nieba padało, to skończę.

6 godzin pracy, jestem nieżywa .....

Ale oto jest:







Przedtem, były tu osobne rabatki i wyglądało to tak:







Teraz te trzy krzewy z ostatniego zdjęcia (dwie azalie wielkokwiatowe z pęcherznica Mindia pomiędzy nimi - są nie w trawie tylko w czystej rabacie. Wzdłuż ścieżki będa rosły liliowce.

o niebo lepiej z kancikami i połączonymi rabatami! jesteś mega talentem! chyba na przyuczenie pójdę do Ciebie
pozdrawiam :*

Piękne kanciki i rabatki. Warto się bylo natrudzić. Pozdrawiam

Jesteś Tytanem pracy, Debro ale opłacało się
Efekty super!

Ja jestem fanką tej scieżki. Jak zamocowałaś te deski, podpowiesz?
Bo zaczynam się zastanawiać czy nie machnąć u nas takiej

Kasiu, to co umiem w sensie stylistycznego zaplanowania ogrodu, to na sto procent efekt obserwowania tego, co tu na Ogrodowisku mozna zobaczyć. Tak więc na przyuczenie, to nie do mnie, chociaz na pewno wzajemnie sie inspirujemy. Ja widzę jaka ogromną droge przebyłam przez te dwa lata, ile się nauczyłam, jak zmieniło się moje widzenie ogrodu.
Pewnie jeszcze nie raz będe wprowadzać zmiany, bo wiadomo - im więcej wiemy, tym bardziej staramy się doskonalić to, nad czym pracujemy.

Agnieszko, dziękuję. Mam nadzieję juz wkrótce - jak pogoda pozwoli - pokazac efekt razem z nasadzeniami.

Joasiu, dziękuję, też uważam, że warto było. Przedtem było wszystkiego za dużo, chaos i nieporządek optyczny.

Scieżka i jej 'konstrukcja' jest opisana na str. 4. To żeby się nie powatrzać i nie zanudzać. Dodam, że ona leży na betonie. Na gołej ziemi taka konstrukcja wymaga grubszych legarów, ale też mozna to zrobić. Dobrze wyrównać teren, a pod legary wkopać w ziemię np. cegły, jako podłoże. Całość można zagłębić tak, by drewno było na równym poziomie z trawnikiem, dla ułatwienia koszenia, jesli ścieżka biegnie/ma biec przez trawnik.

I wspomnienie z kwietnia 2012 :



Tak juz kwitła moja pierwsza sasanka. W tym roku ledwo się z ziemi gramoli )

I kwitnca wisienka, też rok temu:



Teraz ma jedynie spore paki.

I jeszcze Zawciąg nadmorski, Armeria maritima, malutki, ledwo wschodzi.

Efekt optyczny po uporządkowaniu rabaty zmienił się bardzo - na korzyść oczywiście.

Pracy wiele ale efekt adekwatny do wkładu sił.

Mnie niestety udało się tylko zgrabić część przekopanej pod trawnik ziemi i potraktować ją widłami w celu oddzielenia chwastów. Mam nadzieję, że z doskoku uda mi się w tym tygodniu zrobić coś więcej. Przy dwójce dzieci trzeba wykorzystywać każdą chwilę.

Mam pytanie: czy orientujesz się w przepisach dotyczących działek ROD, odnoszących się do sadzenia przy ogrodzeniach pnączy? Chyba nie ma ograniczeń w tym względzie, prawda?

Czekam na kolejne zdjęcia i pozdrawiam serdecznie!

Witaj Debro,
wpadam do ciebie i oczom nie wierze ile pracy wykonałaś, jak świetnie ci to wysło, kanciki rabatek super, ja też kupiłam odpowiedni szpadelek do kancików ale jeszcze nie uzywany stoi w kącie w przedpokoju.
Zaczęłam od ogólnych porządków i cięcia...w skrytości ducha licząc na to,ze cięcie darni sceduje na syna... ale kiedy on bedzie sie mógł za to zabrac... nie wiadomo... ale skoro tobie idzie tak fajnie, równo ... to czy ja wiem...może i ja sie zabiore za tworzenie rabaty.
Wykonałaś na pewno duzo pracy ale efekt jest super, fajnie jak połączyłas te osobne rabaty. GRATULACJE!
Czekam na dalszy ciąg, bede podgladać.