Jej stała (latem) obecność w ogrodzie nam nie przeszkadza, nie psoci, nie kopie dołów, pilnuje i obszczekuje wszystkich za płotem, wygrzewa sie na słońcu i chłodzi w cieniu między tujami, a wtedy wychodząc spod nich wnosi do domu tony śmieci, pajęczyn, paprochów itd.Ale to nie ważne, ważne że z nami jest.
A tu Luna raz jeszcze na spacerze w lesie za moim ogrodem

I ja dodam coś od siebie w tym ogrodowo-zwierzęcym wątku. Przedstawiam wszystkim naszą Lunę. Jest szczupłą, przystojną brunetką w sile wieku, zabraliśmy ją przed pięciu laty ze schroniska w Łodzi i jak na moje oko w 2/3 jest dobermanem chociaż nie do końca...... ha, ha ,ha. Jej plebejskie pochodzenie zdradza ten uroczy biały krawacik pod szyją, bo dobermany są jedno albo dwukolorowe,podpalane. Ale nam to zupełnie nie przeszkadza, kochamy ją, jest wierna, przeurocza, mądra i taka szybka, zwinna, porusza sie lekko i z taka prędkością jak charcik.
A więc prezentacja czworonożno-ogrodowa ( fotki z wiosny ub roku)

Sikora modra

Irenka ,a ja ryczę prawie..jak zobaczyłam te donice....tyle km ode mnie ,,tak daleko....ryczenie mi pozostało

Czyżyki

Krysiu, tak mi wstyd, że przegapiłam Twoje imieniny.
Spóźnione, ale szczere: wszystkiego najlepszego, zdrowia przede wszystkim i urodziwego ogrodu

A w domu rozwija się chińska róża

a to na dobranoc

Trochę zdjęć ptaszków

Ja doszkalam się od lat a i tak zielona jestem w temacie. Mam atlas ptaków od 1961 r. Zdjęcia nie zawsze oddają rzeczywistą kolorystykę upierzenia. Lepiej podglądać ptaki na żywo, oczywiście o ile to możliwe.
U mnie na balkonie gościły: dzwońce, sikorki bogatki i modraszki, grubodzióby, kosy, kowalik, wróble i czyżyki. O gołębiach nie wspomnę
Dwa lata temu udało mi się spotkać w parku gile! Zdjęcia słabe, bo ze sporej odległości.

Moje dzisiejsze zakupu w Nomi .6-pak bukszpan po 21,99 i lawsoniana columnari 1,0m po 10,99

,

byle do wiosny)

No i coś jeszcze - 2 lilie doniczkowe do 2 donic, zobaczymy co z nich będzie, bo to pierwszy raz, nigdy z donicowymi liliami nie miałam do czynienia :

Jutro sieję i przygotowuje ziołowy ogródek
A poza tym kupiłam tez trochę bylin :

oraz inne ziółka :

a także mini-szklarenkę do przygotowywania rozsady

Nie wiem co to jest za cudo ta " bazylia cynamonowa " ale zobaczę, posmakuję...
I jeszcze kupiłam :

zwykła bazylie tez

Ja tak już nie mogę doczekać się wiosny... niby jak co roku człowiek czeka i tęskni za ciepełkiem i za tym żeby zrzuci te grube ciuchy, buty i wyjść do ogrodu ale w tym roku wyjątkowo nie mogę sie doczekać żeby coś już w tym moim ogródku działać, zmieniać... eh.....
Przedwczoraj byłam w innej sprawie w Brico i poszłam popatrzeć na dział ogrodniczy, malutki ten dział i w uśpieniu ale nie wytrzymałam i chociaż troszkę kupiłam drobiazgów z myślą o ogrodzie... taka namiastka wiosny... kupiłam zioła do mojego ziołowego kącika, który robię sobie w donicach od lat i ustawiam pod kuchennym oknem, w zaciszu od wiatru, na słonku.... czasem tylko jak cos gotuję i się zapomnę to w piżamie albo w szlafroku pędzę przez taras pod to okno po zioła... a ja mieszkam w mieście, i mam za płotem wysoki 2- piętrowy budynek, ale co tam...
Oto moje zakupy :

Ponieważ pomyliłam wątki zostawiam kwiatek

Mam też już kilku letni i kilku metrowy krzaczek, i nawet siewka obok rośnie.







A tak przy okazji, czy ktoś próbował ukorzenić gałązki ? i w jakim okresie ? Moje próby kończyły się na ogół niepowodzeniem Zeszłoroczna dała efekt ale czy sadzonka przeżyła zimę zobaczymy.

Posiałam dziś rzeżuchę i owies Mam nadzieję, że na Wielkanoc będą już zdobiły stół