To teraz narcyz.



Był sobie piękny chłopiec imieniem Narcyz. Wszystkie nimfy go znały, bo wciąż przesiadywał w lasach i górach. Kochały się w nim, ale on kochał tylko łowy i nie chciał słyszeć o innej miłości. Gdy jednak raz nachylił się nad strumieniem, by napić się wody, ujrzał własne odbicie. Zdumiał się nad swą pięknością i z owego zdumienia zrodziła się miłość. Narcyz zakochał się sam w sobie. Nie mogąc odwzajemnić miłości stale spoglądał w źródło. W końcu umarł z tęsknoty, a gdy go złożono w ziemi, na grobie wyrósł kwiat o białych płatkach i złotym sercu, który nazwano - narcyzem.

Mit znany głównie z Metamorfoz Owidiusza, gdzie młodzieńca ukarała w ten sposób Afrodyta, za to że odrzucił zaloty nimfy Echo, która z rozpaczy straciła głos.

asc napisał(a)

Konstancjo.. jeszcze masz czas dla nieletniej... sadź malwy.. one i tak krótkowieczne.. a ja kprzyjdzie pora to.....wyciepiesz.. Jak nie będziesz wiedziała jak to służę radą
Te różowe jak różyczki.... hmmm by pasiły pod ceglany mur....

no ... a nie mówiłam ... Madżenka tez mówiła i dowody wyżej ...

ta pełna sliczna ... ta żółta też ... zwariować można ...

mam pod tarasem dwie ... w zeszłym roku był liść ... w tym mam nadzieję na kwiat ... Nieletnia niech tymczasem przy panieństwie pozostanie )))

Dzień dobry.
Proszę o pomoc przy zmianie nasadzeń na rabacie o wym. 3 x 5 m.. Obecnie wyglada fatalnie. Część roślin (o ile nie wszystkie) należy chyba usunąć, a część może mogłaby zostać.

Poniżej zdjęcie ze stanem obecnym.


U sąsiada za płotem rosną dość niskie tuje szmargad, natomiast po mojej stronie:
1. od lewej żywopłot z ligustra (kończy się tak, jak zaczynają tuje sąsiasda), później jest forsycja, ognik i cyprysik na pniu. To wszystko wg mnie jest do usunięcia
2. w następnej linii od lewej jest cyprysik groszkowany - tez do uzunięcia, żółty chamaecyparis laws. "minima aurea" , duży czerwony berberys i świerk serbski
3. najbliżej ścieżki od lewej jest kosodrzewina pumilo i od prawej strony duży bukszpan.
No i jeszcze pełno trzmieliny i kamieni.

W narożniku znajduje się studzienka kanalizacjyna, a wzdłuż jednego i drugiego płotu przebiegają rury kanalizacyjne (pod ziemią).

Poniżej szkic z zaznaczonymi roślinami


Rośliny istniejące:
1. świerk serbski
2. bukszpan
3. berberys czerony
4. cyprysik "minima'
5. tu bym chciala dosadzic z innego miejsca szydlicę japońśka
6. nowy żywopłot ze szmaragdów
7. kosodrzewina
8. cyprysik na kiju

Propozycje:
A kuliste bukszpany
B trawy
C zielone miskanty
D żółta obwódka
przerywaną linią - bez numeru - może żółte cyprysiki dla towarzystwa "4"?

Proszę o korektę, ewentualnie inne propozycje.

Z góy dzięuję i pozdrawiam wszystkich.

Dzisiaj Dzidka napisała piękną legendę o heliotropie...wklejam ją poniżej,ale proszę forumowiczów o podzielenie się legendami na temat kwiatów wyczytane w księgach.I o ile to możliwe wstawiajcie również zdjęcia......



Heliotrop
---------------
Helios, bóg słońca rozkochał w sobie Nimfę.
Ale nie tylko w życiu, ale i bajkach piękni mężczyźni dość szybko porzucają swoje kochanki.
Tak było i tym razem. Niestały kochanek porzucił ją dla innej.
Lecz miłość jej była tak wielka, że wkrótce z żalu i tęsknoty zmarła.
I wtedy to litościwi bogowie zamienili ją w upojnie pachnący kwiat - heliotrop .
Ale nawet zmieniona w kwiat nadal go kocha i zawsze zwraca się w stronę słońca.
I czyż może się nam nie podobać kwiat o tak stałych uczuciach ?

asc napisał(a)

.
Mam trojeść bulwiastą.... rośnie w miejscu co się gryzie z resztą... trudno pomarańcz skomponować nawet z kokoszkowatym ogrodem Będzie eksmisja.. ale gdzie???

Jak to gdzie wyeksmitować ?
Do mnie.

Joku napisał(a)

Ja też uwielbiam zapach heliotropu. Właśnie się zastanawiałam czy siać. Nasiona mam od zeszłego roku.

Dzidka, bardzo spodobało mi się zestawienie kolorystyczne z żurawką o ciemnych liściach.

Oby, to nie były nasiona dość znanej firmy.
W ubiegłym roku takie posiałam i nie wzeszła mi nawet jedna siewka.
Byłam przekonana, że czegoś nie dopatrzyłam. A potem dowiedziałam się, że i innym przydarzyło się to samo.
W tym roku posiałam swoje. Ale nie jestem pewna czy były dojrzałe. Zaryzykowałam, bo nie zawsze można kupić, te które uprawiam.

Skoro to zestawienie podoba się, to jeszcze w trochę szerszym planie.

Gosiniak napisał(a)

Przybyłam podziwiać kamienie, i powiem, że fantastycznie wkomponowałaś je w otoczenie,
podobają mi się takie tarasowe rabaty

W dodatku masz dużo ciekawych drzewek iglastych więc jest co oglądać i podziwiać
będę stałym podlądaczem

Chyba nie? Jakby chciała to dałabym jej parę sadzonek. Kupiłam wtedy sporo. Ale to były naprawdę piękne sadzonki.

Paskudna pogoda u nas ...wieje i leje aż się nie chce nigdzie wychodzić. Za to w domku hiacynty zaklinają wiosnę i rozsiewają intensywny zapach Niby nic wielkiego a jak cieszy

Słaba mam lampe w aparacie i jakiś ciemny wyszedł ... Nie jest taki przypalony tylko ładnie zarumieniony

Kupiłam dwie sztuki bez przekonania. Pan u którego często i chętnie kupuję (w miarę tanio i zawsze zdrowe egzemplarze) tak się nimi zachwycał, że po prostu je nabyłam. Teraz to ja wiem, że dobrze zrobiłam.

Bożenko bardzo dziękuję za te wszystkie informacje. Będę myśleć o przesadzaniu, ale nie wiem czy uda mi się przekonać M, ale będę nad nim pracować może się uda. Czasu mam niewiele, bo z tego co wiem to najlepiej przesadzać wiosną i to wczesną.
Nie wiem co to za gagatka wsadziłam i nie mam pojęcia jak duży urośnie, dla mnie wszystkie fioletowe są podobne i nie potrafię go zidentyfikować, może pomożesz? Wstawię zdjęcie.
Druga fotka z roku 2011 wtedy kwitł najpiękniej, teraz jest większy, ale kwitł będzie gorzej.

Piękne kwiaty Zbyszku szkoda, że 'nana' nie kwitnie no ale kulisty kształt powstał kosztem kwiatow..

Widze ze w kolekcji posiadasz - catalpa speciosa pulverulenta,dość specyficzny ma wygląd

Gardenarium napisał(a)

Świetna jest ta trawka aż świeci po oczach
A co rośnie pod nią, z tymi różowymi pręcikami?

Danusiu zazdroszczę tych wiosennych porządków U nas wieje i leje aż się z domu wyjść nie chce...

renatamama napisała -]

[ HEJ Alinko,róże z przetacznikiem super ja połączyłam z szałwią omszoną ,też fajnie wygląda.Nasze mamy mają tą samą manię kwiatek na kuchennym stole ,oraz na kuchence.Jak ja tego nie cierpię .]




Ja mam ochotę przemieszać te rabatkę z żurawek i złociutkiej hosty z szałwią . to jest jedna rabata przy różach pnących

Magda70 napisał(a)



.......
Po kilkunastu minutach wianek wyglądał już tak.....

o jacie...coś jednak wyszło

No sama się dziwię

Babetka napisał(a)

Lawendę podsadziłam na początku jesieni 2011 roku. Zima nie była łaskawa. Trochę jej przemarzło. Moja sąsiadka nie przepada za nią. Ale może się przekona.

Może nie przepada za nią bo widzi piekną u Ciebie?

mira napisał(a)

Hej!

a co Ci nie pasuje w wysokich aksamitkach ?
czarnuszkę miałam kiedyś - urocza - coś z klimatu kosmosu więc coś innego niż aksamitka - jest taka zwiewna no i niebieskości i bile - nie pamiętam jak długo kwitła ale pamiętam że mi się podobałą

Mam te malutkie obwódki z bukszpanu, w środek posadziłam cebulowe.... ale jak przekwitną pasuje by coś tam dać.. bo będzie pusto... Rok temu miałam tam za wysokie kwiatki....
Teraz najchętniej coś bym posiała delikatnego, niech samo się ukorzeni pomiędzy cebulkami.. tylko nie mam pomysłu co...
Aksamitek żółtych mam dużo w ogrodzie... chciałabym coś innego, a przynajmniej w innym kolorze.. no i żółty mi tu nie pasuje

Zeszłoroczna baba jaga... strasznie to wyglądało..



A tu widać jaki mikruskowaty mam tu bukszan......

Zeta napisał(a)

.......
Po kilkunastu minutach wianek wyglądał już tak.....

o jacie...coś jednak wyszło

mieszam tu i tam z hortensjami to czas u siebie coś pokazać
nie jest to szczyt estetyki ale chodzi o własnoręczny wyrób "patyczkowej "hortensji



i nie najnowsza ale wciąż atrakcyjna Fire and Ice



i drobny szczegół po prawej biało zielony winobluszcz