Jeszcze może "głupie" pytanie a jak nie ma korzonków (bluszcz z którego będę odcinać pnie się po siatce), to lepiej wsadzić do wody i poczekać na korzonki, czy ukorzeniaczem potraktować i do gruntu?
I kolejne "głupie" pytanie czy takie młode sadzonki wsadzone do gruntu należy okryć jakoś szczególnie na zimę?
Dziękuję Danusiu za informacje. Z tym sadzeniem dwóch wysokości, to mnie trochę zmartwiłaś. Ale jak znajdę odpowiednią, to sobie wymienię a na te z pewnością znajdę inne miejsce
Czy możesz mi jeszcze powiedzieć ile realnie średnio rocznie rośnie cis? W opisach znajdowałam informację, że ok 10 cm na rok, w centrum ogrodniczym Pani mi mówiła, że 2-3 cm. Jak to z tym cisem jest?
Dosadziłabym przynajmniej jednego na tym krótszym odcinku albo dwa razy więcej
No właśnie tam jakoś rzadko wyszło, bo trafiły się słabsze egzemplarze, ale między nimi jest co do milimetra 35 cm. Zadałam Ci pytanie w żywopłotowym wątku. Zajżyj tam proszę jak możesz.
Racja, ale małe sadzonki i wydaje się rzadko. Trzeba zamienić ten fragment , dobrać najlepsze sadzonki a skrajną dać najrówniejszą i najładniejszą.
Dobrze Danusiu dzisiaj ten fragment poprawimy. Sadzonki trafią w mniej widoczne miejsce na skarpie. Może gdzieś w narożnik.
Dosadziłabym przynajmniej jednego na tym krótszym odcinku albo dwa razy więcej
No właśnie tam jakoś rzadko wyszło, bo trafiły się słabsze egzemplarze, ale między nimi jest co do milimetra 35 cm. Zadałam Ci pytanie w żywopłotowym wątku. Zajżyj tam proszę jak możesz.
Racja, ale małe sadzonki i wydaje się rzadko. Trzeba zamienić ten fragment , dobrać najlepsze sadzonki a skrajną dać najrówniejszą i najładniejszą.
Nie dokupuj nowych trzmielin na zagęszczenie. Poucinaj sadzonki i posadź pomiędzy tymi większymi.
O, witaj Danusiu, tak zrobię - super pomysł!!
Dziękuję Wam, Marzenko i Małgosiu i Magdo też te trzmielinki to takie moje sadzonki właśnie
Dzisiaj wstawię zdjęcia tego co udało mi się zrobić w sobotę
Pozdrawiam serdecznie!
Karolina
Oj czekamy na te smaczki i wisienki na torcie A tak w ogóle te brzozy są bardzo fajne, może nawet lepsze niż serby. Ja się nie znam, ale tak sobie myślę po cichu. Kora ładna, bielusieńka i krokusy będą, a serby by zarosły za bardzo chyba. Oj miodzio!
Też w końcu tak myślę, te brzozy uwielbiam ze względu na korę właśnie. Pod nimi kolorowe wrzosowisko, przecież ono będzie atrakcyjne cały rok, a zimą w szczególności, wiosną przytnę wrzosy - bedą kwitły wrzośce i krokusy, zaczerwienią się berberysy, zazielenią drzewa, wyjdą trawy, a tło ciemna zieleń cisa. Reflektory pomiędzy trawami, będzie gra światłocienia
Potem zakwitnie śliwa wiśniowa i wypuści bordowe listki, a latem zakwitną hortensje.
Jolu to nie jaśminowiec a Solanum jasminoides czli pasianka jaśminowa Wyraźnie widać że kwiat pochodzi z rodziny pisankowate, jak Hania słusznie zauważyła.
Nie wiem co z górą. Czy zostawić czubek (trójkąt) czy przyciąć płasko w formie chmurki. Spojrzałam na zdjęcie i chyba zdecyduję się na chmurkę na samej górze.
Przyciąć
Ok. Teoretycznie i duchowo jestem przygotowana. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dziękuję za pomoc.
Nie wiem co z górą. Czy zostawić czubek (trójkąt) czy przyciąć płasko w formie chmurki. Spojrzałam na zdjęcie i chyba zdecyduję się na chmurkę na samej górze.
Piękne są Fajnie pooglądać te piękne kwiaty na Ogrodowisku U mnie, niestety, nie wzeszły. Może w przyszłym roku się uda
Na pewno wzeszły tylko kiełkują miesiąc, zniecierpliwiłaś się, potem wzeszły ale są podobne do chwastów i wypieliłaś przez pomyłkę. U wszystkich chyba wzeszły. Kto pielił ogródek?'7