Pszczółko! Gratuluję nabytków ogrodowych, będziesz miała superaśnie!

Pszczelarnia napisał(a)

Le Vasterival - jak zobaczyłam ten napis przy nazwie Twojej hortensji na opakowaniu, wydał mi się znajomy i teraz już wiem - tak się nazywa jeden z ogrodów w Normandii, należący do księżnej Sturdza, był na mojej 'trasie", ale niestety, nie udało mi się go odwiedzić, bo otwarty jest tylko dla grup 15-20 osobowych, a nas było tylko dwoje. Pozostaje internet: http://www.vasterival.fr/index.html.
Będziesz miała piękne hortensje, ja planuję powiększenie kolekcji na wiosnę.

Proszę o pomoc: muszę/chcę posadzić drzewo na trawniku, które w jakikolwiek sposób da trochę cienia nad stołem ogrodowym (dużym kamiennym). Nie może to być nic jadalnego (brudzenie trawnika i stołu oraz owoce w obiedzie i kawie). Myślałam o wiązie (chyba za wielki), potem o miłorzębie. Stanowisko bardzo słoneczne, ziemia dobra ciężka próchniczna.
To ten stół:


A to ta część trawnika. Nie chodzi o bardzo rozłożyste drzewo ale jakiś element cienia. Na poniższym zdjęciu, po lewej stronie widać to, które jest do wymiany (kolejne zjadły nornice). Tam jest mahonia z dawnych czasów (bardzo cierpi bez cienia, trwają dyskusje nad jej przesadzeniem).

Albo się nie zacieniać .... Stołów mamy dużo w ogrodzie....
Zostawić jak jest (oczywiście mahonia i michałki do usunięcia, to stare nasadzenia). Teraz tam zaplanowałam róże Bonicę w szpalerku.

A może róże z hortensjami?

Sebciu, pytanie dotyczyło tylko drzewa. Hortensji mam moc (16 szt.), w 2 lokalizacjach (raz szpaler do warzywniaka, raz w nasadzeniu swobodnym na tle choiny kanadyjskiej z funkiami i paprociami oraz miskantami na skraju. Bonica zamówiona.
Co z tym drzewem, bo sama nie wiem. Kocham drzewa ale może ich już za dużo.... . Może bez drzewa na trawniku? Zwłaszcza, że obok to same rabaty kwiatowe?

Ja posadziłabym drzewo - wiąz camperdownii. Koniecznie na jak najdłuzszym pniu, żeby można było swobodnie przebywać pod spodem. Cięłabym go 'w parasol' i wyglądałoby to naturalnie i pięknie.

Monic napisał(a)

Ja posadziłabym drzewo - wiąz camperdownii. Koniecznie na jak najdłuzszym pniu, żeby można było swobodnie przebywać pod spodem. Cięłabym go 'w parasol' i wyglądałoby to naturalnie i pięknie.

Super pomysł.

To mój ulubiony wiąz

Ewo,a może jarząb,np jarząb szwedzki ,to piękne drzewo http://www.drzewapolski.pl/Drzewa/Jarzab/Szwedzki/Jarzab_szwedzki_zdjecia.html

Nie wiem co Ci doradzić.
Tulipanowca - można mu ciąć koronę, ja tnę choć książki mówią co innego. Platana. Wszyscy piszą że to drzewo parkowe, ale zobacz tak go prowadź.







Mozna kupić od razu taki parasol na kijach rozpięty płaski, poziomo. To dopiero dach byłby.

Moje wiśnie Umbraculidera na wysokim pniu. A może cztery wiśnie po rogach stołu?